W mieście Garland, położonym w Teksasie, zorganizowano w niedzielę wystawę karykatur Mahometa. Impreza zakończyła się jednak tragicznie, ponieważ w jej trakcie doszło do strzelaniny.
Do tragicznych wydarzeń doszło już na początku wystawy. Pod budynek, w którym miała odbyć się prezentacja, podjechało dwóch mężczyzn, otwierając ogień do zgromadzonych osób. Policja zareagowała natychmiast, również odpowiadając strzałami z broni palnej. Okazały się one celne, bowiem obydwaj sprawcy zostali zabici.
Wśród osób zgromadzonych przed budynkiem lekkie obrażenia odniósł jedynie jego strażnik. Mężczyzna został przewieziony do szpitala.
Czytaj także: Państwo Islamskie przyznało się do próby zamachu w Teksasie. \"Przyszłe ataki będą ostrzejsze\
Jak informuje Telewizja Republika, impreza została zorganizowana przez American Freedom Defense Initiative, czyli organizację, która znajduje się na czarnej liście islamskich terrorystów. Uznają ją oni za anty-muzułmańską. W trakcie wystawy swoje przemówienie miał wygłosić holenderski polityk Geert Wilders. Słynący z prawicowych poglądów działacz również jest jednym z celów, które obrali sobie zamachowcy.