Ilkay Gündogan to jeden z najbardziej rozpoznawalnych zawodników w Niemczech. Jeszcze nie tak dawno nazywano go najlepszym pomocnikiem Bundesligi. Teraz sytuacja jest diametralnie inna, gdyż zawodnik BVB ma za sobą bardzo nieudany sezon. W obliczu plotek o ewentualnym transferze, Niemiec wydał specjalne oświadczenie.
Zawodnik ten to jedna z kluczowych postaci na Signal Iduna Park w Dortmundzie. W ostatnim czasie dużo było słychać o jego przenosinach do FC Barcelony. Jednocześnie media informowały, ze Gündogan lada dzień podpisze długoterminową umowę z Borussią. Pomocnik wykonał bardzo stanowczy ruch i publicznie oznajmił swoje stanowisko w tej sprawie. Oto jego treść:
Drodzy fani!
Czytaj także: Stan współczesnej oświaty. Czy czas na radykalne zmiany?
Zazwyczaj nie komentuje doniesień mediów, zwłaszcza nie na Facebooku. Mógłbym tak zrobić również i tym razem, ale chcę lepiej przybliżyć Wam niektóre sprawy dotyczące mojej osoby.
W ostatnich tygodniach wielokrotnie można było przeczytać informację dotyczące mojej dalszej przyszłości i tego z jakim klubem podpisałem umowę. Jednego dnia negocjuje swój kontrakt w jednym klubie, drugiego przechodzę testy medyczne gdzie indziej. Na początku wszystkie te informacje wywoływały na mojej twarzy uśmiech, ale kiedy media zaczęły pisać o kwestiach związanych z moją umową z Dortmundem, zacząłem zastanawiać się nad tym wszystkim. Po tym jak wczoraj w mediach pojawiły się teksty oskarżające w pewnym stopniu moją osobę, zdecydowałem, się wypowiedzieć na ten temat.
Przede wszystkim chciałbym zauważyć, że sezon 2014/15 dobiega końca 30.06.2015. Do tego czasu w Europie praktycznie nie dokonuje się żadnych transferów, jednak ode mnie oczekuje się, abym podjął decyzję dziś lub jutro. Wszystkie te osoby zapomniały jednak o jednej podstawowej kwestii: Mam jeszcze rok ważnego kontraktu z BVB.
Nie mam zamiaru opóźniać swojej decyzji. Powiem więcej, chcę podjąć ją możliwie jak najszybciej, ale dopiero po zakończeniu sezonu i naszym bardzo ważnym meczu w ramach eliminacji do Mistrzostw Europy.
Wasz Ilkay
Źródło: facebook
Fot: wikimedia.commons