Grecja traci płynność finansową i zaczyna brakować pieniędzy na bieżące wydatki. W tym miesiącu niższe będą emerytury i pensje w budżetówce – informuje niemiecka gazeta „Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung”.
W greckim budżecie zaczyna brakować środków nie tylko na spłatę raty zadłużenia w Międzynarodowym Funduszu Walutowym, ale także na bieżące wydatki umożliwiające sprawne funkcjonowanie państwa. Wobec załamania wpływów z podatków, rząd nie będzie w stanie wypłacić pełnych emerytur i pensji dla osób zatrudnionych w budżetówce.
Z wyliczeń międzynarodowych wierzycieli ma wynikać, że dziura budżetowa w Grecji wynosi od dwóch do trzech i pół miliarda euro. Niemiecka gazeta zauważa, że niezależnie od sukcesu porozumienia, od którego zależna jest wypłata Grecji kolejnych transz pomocy finansowej, to i tak zostanie utracona płynność budżetowa. Ewentualna pomoc wpłynęłaby do Grecji najwcześniej dopiero w połowie lipca.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Czytaj także: W poniedziałek kolejny szczyt UE ws. Grecji. Będzie bankructwo?
Po czwartkowym fiasku rozmów w sprawie Grecji, zwołano na poniedziałek nagły szczyt unijnych liderów. Przedmiotem obrad będzie dalsze poszukiwanie rozwiązań, które zapobiegną wyjściu Grecji ze strefy Euro, a być może nawet z Unii Europejskiej.