Polski bramkarz zaledwie kilka dni temu oficjalnie został zaprezentowany jako nowy golkiper zespołu ze Stuttgartu. Teraz okazuje się, że jego nowy pracodawca pozyskał nowego zawodnika na jego pozycję. Jest to Mitchell Langerak, były zawodnik Borussii Dortmund, który ma za sobą całkiem udany sezon.
Niemiecki magazyn Kicker podał, że nowym nabytkiem drużyny z Mercedes-Benz Arena zostanie właśnie Australijczyk. Langerak występuje na Signal Iduna Park już od pięciu lat. Nigdy nie udało mu się zostać podstawowym, pierwszym bramkarzem zespołu. Zawsze ważniejszą rolę odgrywał Roman Weidenfeller. Miniony sezon odwrócił role obu zawodników. Doświadczony Niemiec ma za sobą bardzo słaby sezon, pełen wielu słabych spotkań i niestabilnej formy. W obliczu złej dyspozycji Niemca więcej szans na grę dostawał właśnie Langerak. Austalijczykowi nie można odmówić umiejętności w swoim fachu, jednak nigdy nie przekroczył pewnego poziomu.
W połowie czerwca do wiadomości publicznej trafiła potwierdzona przez władze klubu wiadomość, mówiąca o pozyskaniu nowego bramkarza. Jest nim Szwajcar, Roman Buerki. Ten z kolei ma za sobą całkiem udany sezon w barwach spadkowicza z SC Freiburg. Oczywistym było, że taki bramkarz nie będzie chciał grać w zespole z niższej ligi. Magazyn Kicker donosi, że przyjście do klubu Szwajcara było jasnym sygnałem dla Langeraka, że czas zmienić barwy klubowe. Nowym przystankiem w jego karierze ma być właśnie VfB Stuttgart.
Czytaj także: Niepewna pozycja Weidenfellera w BVB
Kilka dni temu władze VfB poinformowały o tym, że jednego z klubowych bramkarzy pozyskał FC Bayern Monachium. Mowa tu o Svenie Ulreichu, który przez długi czas był pierwszym bramkarzem klubu. Niemiec podjął dziwną decyzję, gdyż numerem 1 w Monachium jest Manuel Neuer, najlepszy bramkarz świata.
Efektem tej całej historii jest dołączenie do VfB właśnie Australijskiego golkipera. W poniedziałkowe południe o podpisaniu umowy z Langerakiem poinformował dyrektor sportowy klubu z miasta Mercedesa, Robin Dutt. Umowa ma obowiązywać do czerwca roku 2018. Całą sytuację skomentował również jeden z włodarzy BVB, Michael Zorc:
Szanujemy decyzję Mitchella o podjęciu nowego sportowego wyzwania. Dziękujemy mu za poświęcenie i pięć wspaniałych lat w barwach BVB
Źródło: kicker.de
Fot: wikimedia.commons