W środę Jastrzębski Węgiel zrezygnował z udziału w Pucharze CEV. Taką informacje podał prezes klubu – Przemysław Michalczyk.
Po zakończeniu rozgrywek PlusLigi, „Pomarańczowi” z racji zajęcia czwartej lokaty, mieli zapewniony udział w pucharze CEV. Ówczesny prezes klubu – Zdzisław Grodecki, stanowczo deklarował, że drużyna przystąpi do rozgrywek. Teraz jednak sytuacja zmieniła się o 180 stopni, bowiem Michalczyk zaznacza, że taki udział jest bardzo kosztowny, a jak wiadomo JW boryka się z ogromnymi problemami finansowymi.
Oficjalnie decyzja zapadła w środę. Powodem takiej decyzji JW są zbyt duże koszty wkładane na grę w pucharach. Niestety taka decyzja nie pozostanie bez konsekwencji. Klub z Jastrzębia-Zdroju będzie zobligowany zapłacić 7000 euro kary. Ponadto i przede wszystkim zespół otrzyma trzyletnie zawieszenie na europejskie puchary, co oznacza, że nawet jeśli Jastrzębski uzyska promocję do jakiegokolwiek z turniejów, będzie musiał obejść się smakiem.
Czytaj także: Stan współczesnej oświaty. Czy czas na radykalne zmiany?