23 sierpnia przypadła rocznica podpisania paktu Ribbentrop – Mołotow – porozumienia pomiędzy III Rzeszą i Związkiem Radzieckim. Z tej okazji w Estonii spotkali się ministrowie spraw zagranicznych niektórych europejskich państw. Zaapelowali oni o utworzenie instytucji do spraw ścigania zbrodni reżimów totalitarnych.
W niedzielę w stolicy Estonii – Tallinie, została zorganizowana konferencja z okazji 76. rocznicy podpisania paktu Ribbentrop – Mołotow. Spotkali się na niej ministrowie sprawiedliwości z dziewięciu europejskich krajów: Estonii, Litwy, Łotwy, Gruzji, Węgier, Czech, Słowacji, Portugalii oraz Polski. Zdecydowali oni o powołaniu grupy ekspertów. Ich celem ma być ustalenie, w jaki sposób może zostać powołana instytucja do spraw ścigania zbrodni reżimów totalitarnych.
W deklaracji można przeczytać, że nie we wszystkich państwach sprawcy komunistycznych zbrodni byli ścigani w należyty sposób. Ponadto zwraca uwagę, że ofiary reżimów totalitarnych mają prawo do sprawiedliwości. Sygnatariusze dokumentu wezwali, by wszystkie europejskie kraje wsparły tą inicjatywę „moralnie i mentalnie”.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Estoński minister sprawiedliwości Urmas Reinsalu, który był gospodarzem spotkania, powiedział, że nowe pokolenie Europejczyków musi potępić zbrodnie komunizmu. Spotkanie ministrów sprawiedliwości w Tallinie odbyło się podczas Europejskiego Dnia Pamięci Ofiar Reżimów Totalitarnych. Dzień ten został ustanowiony przez Parlament Europejski w 2008 roku, początkowo jako Europejski Dzień Pamięci Ofiar Stalinizmu i Nazizmu.
Trudno określić liczbę ofiar zbrodni totalitarnych, szczególnie komunizmu. Szacuje się, że w samym Związku Radzieckim było ich ok. 40 milionów, z czego połowa to ofiary śmiertelne.
Totalitaryzm w wersji „light”? – Goran Hagg – Mussolini. Butny faszysta [recenzja]