Kamila Lićwinko zajęła czwartą lokatę w skoku wzwyż podczas lekkoatletycznych Mistrzostw Świata rozgrywanych w Pekinie. Mistrzynią świata została Maria Kuchina z Rosji.
Pierwsza wysokość ustawiona była na 1.88. Tak postawiona poprzeczka nie była problemem dla głównych faworytek konkursu. Mimo drobnego zawahania na rozbiegu, również Lićwinko pewnie zaczęła finał, pokazując, że ma spore aspiracje. Łącznie tylko dwie zawodniczki potrzebowały drugiej próby, by przeskoczyć najniższą wysokość.
Na poprzeczce zawieszonej na 1.92 doszło już do większej ilości „zrzutek”. Polska zawodniczka również spokojnie pokonała tą przeszkodę. Dopiero za drugim podejściem dalszy udział w konkursie zapewniła sobie Blanka Vlasić. Niespodzianką było także zakończenie konkursu przez Anę Simić, która spaliła wszystkie trzy skoki. Jej los podzieliły Svetlana Radzivil, Doreen Amata, Levren Spencer i Mirela Demireva.
Czytaj także: MŚ Czechy: Zwycięstwa faworytów, czekamy na półfinały
W trzeciej serii startów Lićwinko pokazała, że jest mocna, pewnie pokonując poprzeczkę ustawioną na 1.95. Jeszcze efektowniej pokonały ją Maria Kuchina, Anna Chicherova i Marie-Laurence Jungfleisch. Trzecia wysokość okazała się z kolei ostatnią dla
Wysokość 1.97 nie zrobiła wrażenia na pozostałych w konkursie zawodniczkach. Ciekawy manewr zrobiła Ruth Beitia, która po „zrzutce” na poprzedniej wysokości, przeniosła swe dwie próby. Teoretycznie trudniejsza wysokość przyszła Hiszpance łatwiej, dzięki czemu wciąż liczyła się ona w stawce. Sporo problemów miała też Jungfleisch, ale po zaryzykowaniu i przeniesieniu wysokości na 1.99, udało jej się pozostać w grze. Lićwinko i na tej poprzeczce pokazała klasę, pokonując ją za pierwszym razem
Reprezentantka naszego kraju nie spuszczała z tonu i potrzebowała tylko jednego podejścia, by zdobyć najwyższą wysokość w tym sezonie. Dzięki pokonaniu 1.99 wraz z Kuchiną była ona liderką zawodów.
Rewelacyjny powrót do startów zaliczała Vlasić, z każdym skokiem prezentując się coraz lepiej. Bez większych problemów pokonała ona 2.01, czując, że jest w stanie powalczyć o złoto. Na krok nie odpuszczała jej jednak Kuchina, również przekraczając 2 metry. Chicherova również dołączyła do czołówki, pokonując poprzeczkę. Lićwinko niestety nie była w stanie powalczyć o wyższą wysokość, ostatecznie kończąc rywalizację na czwartej pozycji.
Na samym końcu rywalizacji wszystkie trzy zawodniczki: Vlasić, Kuchina i Chicherova starały się pokonać poprzeczkę zawieszoną na 2.03. Żadnej z zawodniczek nie udała się ta sztuka, więc o kolejności decydowała liczba zrzutek. Tym samym mistrzynią świata została Maria Kuchina, natomiast na dalszych stopniach podium uplasowała się powracająca do rywalizacji Serbka i druga z Rosjanek.
Wyniki:
1. Maria Kuchina – 2.01
2. Blanka Vlasić – 2.01
3. Anna Chicherova – 2.01
4. Kamila Lićwinko – 1.99
5. Ruth Beitia – 1.99
6. Marie-Laurence Jungfleisch 1.99