We wtorkowy wieczór rozegrano drugą kolejkę Ligi Mistrzów w grupach E-H. Najwyższe zwycięstwo odniósł tego wieczoru Bayern Monachium, dla którego trzy gole w meczu z Dinamo Zagrzeb zdobył Robert Lewandowski.
Arsenal wciąż bez punktów
W grupie F, w której faworytami byli gracze z Bawarii i Londynu tylko jedno jest jak miało być – Bayern na prowadzeniu. Postawa „Kanonierów” jest bowiem jak na razie fatalna. Podopieczni Josepa Guardioli po wygranej 3:0 z Olympiakosem rozgromili tym razem 5:0 Dinamo Zagrzeb po pięknej i finezyjnej grze zwieńczonej trzema bramkami Roberta Lewandowskiego oraz golami Douglasa Costy i Mario Gotze. Drużyny z łatwością ograne przez Bawarczyków wygrywają zaś z Arsenalem Londyn, który nie ma na koncie jeszcze żadnej wygranej. W poprzedniej kolejce zrobiło to w Zagrzebiu Dinamo, a w obecnej już w Londynie Olympiakos Pireus. Grecy stoczyli zażarty i wyrównany pojedynek z „Kanonierami”, z którego wyszli zwycięsko dzięki trafieniom Felipa Pardo, Alfreda Finnbogasona i kuriozalnej bramce samobójczej Davida Ospiny, który wleciał z piłką do bramki po rzucie rożnym. Gole dla Arsenalu to zasługa najlepszego w ekipie gospodarzy Theo Walcotta i Alexisa Sancheza. Sytuacja podopiecznych Arsene’a Wengera jest bardzo zła, a zważywszy na to, że najbliższe dwa mecze zagrają z Bayernem wręcz fatalna. Przy dwóch porażkach z Bawarczykami, a także przy dwóch wygranych Dinama z Olympiakosem lub na odwrót, stracą oni zupełnie szanse na awans do 1/8 finału LM. „Kanonierzy”, by wyjść z grupy i nie skompromitować się, muszą wziąć się zatem solidnie do roboty i wywalczyć z Bayernem chociaż dwa punkty.
Czytaj także: LM: Arsenal ogrywa Bayern. Strzelanina w Leverkusen
Sensacyjna wygrana BATE
W grupie F swoje mecze wygrali gospodarze. O ile zwycięstwo Barcelony z Bayerem Leverkusen nie jest żadną niespodzianką, mimo że wygrana 2:1 rodziła się na Camp Nou w wielkich bólach, ale wygraną BATE Borysów z AS Romą można już uznać za sporą sensację. Bramki dla Białorusinów zdobyli Igor Stasević i Filip Mladenović, który pokonał Wojciecha Szczęsnego aż dwa razy, ośmieszając za pierwszym i nie dając szans pięknym wolejem za drugim razem.
Chelsea wciąż bez blasku
W grupie G z czterema punktami na koncie prowadzą Dynamo Kijów i FC Porto. Ukraińcy wykonali bezbłędnie najprostsze zadanie w tej fazie grupowej, pokonując 2:0 Maccabi Tel Awiw, zaś Portugalczycy dokonali dużego wyczynu, pokonując 2:1 Chelsea Londyn. Piłkarze Porto zagrali bardzo dobry mecz, wykorzystując słaby okres w życiu zawodowym wielu gwiazd „The Blues” i jej trenera. Jose Mourinho musiał przełknąć gorycz porażki ze swoim byłym klubem i obserwować jak Andre dobija piłkę po strzale Yacine Brahimiego, a następnie jak Maicon ucieka w polu karnym obrońcom jego zespołu i strzela zwycięską bramkę dla Porto. W międzyczasie Willian zdobył piękną bramkę z rzutu wolnego, która dała remis do przerwy, ale było to jedno z nielicznych miłych przeżyć, jakie były we wtorkowy wieczór udziałem drużyny i kibiców Chelsea.
Zenit z kompletem
W grupie H na prowadzeniu Zenit Petersburg, który pokonał 2:1 KAA Gent po bramkach Artyoma Dzyuby i Olega Shatova, którym asystował Hulk. Zenit nie wyłamał się zatem ze wschodniej koalicji, która wygrała we wtorek wszystkie swoje mecze, bo oprócz nich wygrali je wspomniane wyżej Dynamo i BATE. Na drugim miejscu Valencia, która wygrała 1:0 z Olympiquem Lyon po bramce Algierczyka Sophiane Feghouliego.
Wyniki:
Wtorek 29.09. 2015 r.
Grupa E
BATE Borysów – AS Roma 3:2 (3:0)
Stasević (8), Mladenović (12, 30) – Gervinho (66), Torosidis (82)
FC Barcelona – Bayer Leverkusen 2:1 (0:1)
Sergi Roberto (80), Suarez (82) – Papadopoulos (22)
L.p. | Nazwa drużyny | Mecze | Zwycięstwa | Remisy | Porażki | Gole | Punkty |
1. | FC Barcelona | 2 | 1 | 1 | 0 | 3:2 | 4 |
2. | Bayer Leverkusen | 2 | 1 | 0 | 1 | 5:3 | 3 |
3. | BATE Borysów | 2 | 1 | 0 | 1 | 4:6 | 3 |
4. | AS Roma | 2 | 0 | 1 | 1 | 3:4 | 1 |
Grupa F
Arsenal Londyn – Olympiakos Pireus 2:3 (1:2)
Walcott (35), Sanchez (65) – Pardo (33), Ospina (40-sam), Finnbogason (66)
Bayern Monachium – Dinamo Zagrzeb 5:0 (4:0)
Costa (13), Lewandowski (21, 28, 55), Gotze (25)
L.p. | Nazwa drużyny | Mecze | Zwycięstwa | Remisy | Porażki | Gole | Punkty |
1. | Bayern Monachium | 2 | 2 | 0 | 0 | 8:0 | 6 |
2. | Olympiakos Pireus | 2 | 1 | 0 | 1 | 3:5 | 3 |
3. | Dinamo Zagrzeb | 2 | 1 | 0 | 1 | 2:6 | 3 |
4. | Arsenal Londyn | 2 | 0 | 0 | 2 | 3:5 | 0 |
Grupa G
FC Porto – Chelsea Londyn 2:1 (1:1)
Andre (39), Maicon (52) – Willian (45+2)
Maccabi Tel-Awiw – Dynamo Kijów 0:2 (0:1)
Yarmolenko (4), Moraes (50)
L.p. | Nazwa drużyny | Mecze | Zwycięstwa | Remisy | Porażki | Gole | Punkty |
1. | Dynamo Kijów | 2 | 1 | 1 | 0 | 4:2 | 4 |
2. | FC Porto | 2 | 1 | 1 | 0 | 4:3 | 4 |
3. | Chelsea Londyn | 2 | 1 | 0 | 1 | 5:2 | 3 |
4. | Maccabi Tel-Awiw | 2 | 0 | 0 | 2 | 0:6 | 0 |
Grupa H
Olympique Lyon – Valencia CF 0:1 (0:1)
Feghouli (42)
Zenit Petersburg – KAA Gent 2:1 (1:0)
Dzyuba (35), Shatov (67) – Matton (56)
L.p. | Nazwa drużyny | Mecze | Zwycięstwa | Remisy | Porażki | Gole | Punkty |
1. | Zenit Petersburg | 2 | 2 | 0 | 0 | 5:3 | 6 |
2. | Valencia CF | 1 | 1 | 0 | 1 | 3:3 | 3 |
3. | KAA Gent | 1 | 0 | 1 | 1 | 2:3 | 1 |
4. | Olympique Lyon | 1 | 0 | 1 | 1 | 1:2 | 1 |
fot. wikimedia.commons