– Beata Szydło jest gotowa do debaty w każdej chwili, ale nie na każdych warunkach – mówił w programie „Po przecinku” Stanisław Karczewski, szef sztabu wyborczego PiS. Tym samym odniósł się on do wypowiedzi Ewy Kopacz, która również potwierdziła gotowość do debaty.
We wtorek rząd obradował w Bydgoszczy. Po spotkaniu z ministrami Ewa Kopacz zadeklarowała, że nie widzi przeszkód by wziąć udział w debacie z Beatą Szydło. Przypomniała, iż jest na nią gotowa od dłuższego czasu.
Jednak termin spotkania obu pań nadal jest nieznany. Karczewski poinformował, że wielokrotnie wraz z Marcinem Kierwińskim z PO próbował znaleźć konsensus. – Rozmowy te spełzły na niczym.
Czytaj także: NASZ WYWIAD #4. Dariusz Szczotkowski: Nie powinienem był tak się odezwać do Korwin-Mikkego. Ludzie weryfikują swoje poglądy
Zadeklarował również, że kandydatka PiS na premiera jest gotowa do debaty. – Powtarzamy od początku, że pani prezes Beata Szydło jest gotowa do debaty w każdej chwili, ale nie na każdych warunkach – powiedział. Jednocześnie zapowiada, że debata ma służyć wyborcom, a nie partii. – Chcemy, żeby poznali nasze poglądy, projekty, co zamierzamy zrobić. Takich debat brakowało – stwierdził.
„Polska nie jest w ruinie”
– Zrobimy wszystko, żeby spowodować silny rozwój – deklaruje Karczewski. – Jeżeli będzie rozwój gospodarczy, zwiększymy płace w Polsce, to emerytury wcale nie będą niższe – zauważa.
– Jesteśmy na ścieżce średniego rozwoju. Nie mówiliśmy, że w Polsce źle się dzieje, że jest w ruinie, to PO jest w ruinie, a nie Polska – powiedział. Zapowiedział także, że będzie istnieć możliwość pracy po osiągnięciu wieku emerytalnego. – Znam lekarzy mających 70, 80 lat, a nawet 94–letniego lekarza, który jeździ w pogotowiu ratunkowym.