9. kolejka Premier League: Remisowy debiut Kloppa, cztery gole Wijnalduma

Dziewiąta kolejka Premier League nie przyniosła wielkich zmian w czołówce tabeli. Prowadzi nadal Manchester City nad Arsenalem i Manchesterem United. Awans na czwarte miejsce zanotował zaś West Ham. 

Wydarzenie kolejki

W 9. kolejce nie rozegrano żadnego wielkiego klasyku angielskiej ekstraklasy, a najważniejszym wydarzeniem kolejki był chyba debiut Jurgena Kloppa na ławce trenerskiej Liverpoolu. Był trener FSV Mainz i Borussi Dortmund jest bowiem wielką nadzieją fanów „The Reds” na powrót do świetności i na nawiązanie do bardziej chlubnych tradycji klubu z Anfield. Miliony funtów wydane przez Brendana Rodgersa na ostatnie transfery zaowocowały jedynie wicemistrzostwem Anglii w sezonie 2013/2014, a amerykańscy właściciele Liverpoolu chcieliby czegoś więcej, a przed wszystkim powrotu do elitarnej Ligi Mistrzów. Wszystko to z tyłu głowy będzie miał sympatyczny Niemiec podczas swojego pobytu na Anfield, a w zeszłą sobotę miał na pewno podczas swojego debiutu w Premier League, gdy jego nowa drużyna mierzyła się z Tottenhamem. Mecz na White Hart Lane nikogo nie zachwycił, bo nie padły w nim żadne bramki, ale Klopp może być ze swojego debiutu zadowolony. „The Reds” nie stracili z ciężkim rywalem bramki, a ich gra mogła się podobać, szczególnie w pierwszej połowie. Wysoki pressing i nieustępliwość w odbiorze piłki, to cechy, które swoim podopiecznym niemiecki trener zdołał już w dużym stopniu wszczepić. Gorzej wygląda to wszystko w ofensywie, gdzie wyraźnie brakuje szybkości i kreatywnego rozegrania. Usprawiedliwieniem dla „Czerwonych” mogą być liczne kontuzje kluczowych graczy, których to plaga dotknęła Liverpool ostatnimi czasy. Z drugiej strony gdyby nie doskonałe obrony Simona Mignoleta, to Tottenham mógł ten mecz wygrać. Skończyło się na remisie, który nie krzywdzi żadnej ze stron i daje nadzieje, szczególnie „The Reds”, na lepsze jutro

Czytaj także: 8. kolejka Premier League: Aguero niczym Lewandowski. Man City wraca na fotel lidera

TOP 3 bez zmian

W czołówce tabeli nie zaszły większe zmiany, bowiem swoje mecze wygrały wysoko 3 najlepsze drużyny. Liderujący Manchester City rozgromił 5:1 beniaminka z Bournemouth po hat-tricku Raheema Sterlinga i dwóch golach Wilfrieda Bony’ego. Drugi Arsenal pokonał 3:0 Watford, a gole dla „Kanonierów” to zasługa Alexisa Sancheza, Aarona Ramsey’a oraz Oliviera Giroud. Zajmujace trzecią lokatę „Czerwone Diabły” wygrały zaś 3:0 z Evertonem, a bramki zdobywali Hiszpan Ander Herrera, Anglik Wayne Rooney i Francuz Morgan Schnederlein. Na czwarte miejsce w tabeli awansował zaś West Ham, który wygrał z Crystal Palace 3:1 i zepchnął „Orły” na szóstą pozycję. Piąte miejsce wciąż zajmuje Leicester, który zremisował 2:2 z Southamptonem. Był to kolejny mecz, w którym „Lisy” musiały gonić wynik, bo z 0:2 doszły na remis 2:2. Dwa gole dla podopiecznych Claudio Ranieriego zdobył James Vardy, który może się pochwalić już 9. golami w tej edycji Premier League i wyraźnie przewodzi klasyfikacji najlepszych strzelców.

Na innych stadionach

Pierwsze od miesiąca zwycięstwo w Premier League odniosła londyńska Chelsea, która pokonała 2:0 Aston Villę po golu Diego Costy i samobóju Alana Huttona, który nieszczęśliwie skierował piłkę do własnej bramki po uderzeniu Costy. Pierwszą wiktorię w tym sezonie odniósł Newcastle, który wygrał aż 6:2 z Norwich. Cztery gole dla „Srok” zdobył Holender Georginio Wijnaldum, który w nagrodę został najlepszym zawodnikiem kolejki. Skromne zwycięstwa odniosły także ekipy West Bromu i Stoke. Ci pierwsi wygrali z Sunderlandem po golu Sadio Berahino, a drudzy ze Swansea po wykorzystanej jedenastce przez Bojana Krkicia.
Sobota 17.10. 2015 r.

Tottenham – Liverpool 0:0

Chelsea – Aston Villa 2:0 (1:0)
Costa (34), Hutton (54-sam)

Crsytal Palace – West Ham 1:3 (1:1)
Cabaye (25-k) – Jenkinson (22), Lanzini (88), Payet (90+4)
Czerwona kartka za dwie żółte: Crystal Palace: Gayle (44)

Everton – Manchester United 0:3 (0:2)
Schnederlein (18), Herrera (22), Rooney (62)

Manchester City – Bournemouth 5:1 (4:1)
Sterling (7, 29, 45+3), Bony (11, 89) – Murray (22)

Southampton – Leicester 2:2 (2:0)
Fonte (21), van Dijk (37) – Vardy (66, 90+1)

West Brom – Sunderland 1:0 (0:0)
Berahino (54)

Watford – Arsenal 0:3 (0:0)
Sanchez (62), Giroud (68), Ramsey (74)

Niedziela 18.10. 2015 r.
Newcastle – Norwich 6:2 (3:2)
Wijnaldum (14, 26, 66, 85), Perez (33), Mitrović (64)

Poniedziałek 19.10. 2015 r.
Swansea – Stoke 0:1 (0:1)
Krkić (4-k)

Piłkarz kolejki: Georginio Wijnaldum (Newcastle) – 4 gole w meczu z Norwich

Jedenastka kolejki: Simon Mignolet (Liverpool) – Pablo Zabaleta (Man City), Jose Fonte (Southampton), Chris Smalling (Man Utd), Martin Olsson (Norwich) – Georginio Wijnaldum (Newcastle), Mesut Ozil (Arsenal), Raheem Sterling (Man City), Ander Herrera (Man Utd) – Wilfried Bony (Man City), James Vardy (Leicester))

Tabela:

Legenda:
Awans do Ligi Mistrzów
Awans do eliminacji Ligi Mistrzów
Awans do Ligi Europejskiej
Spadek z Premier League

Najlepsi strzelcy:

Tak grali Polacy:
Łukasz Fabiański (Swansea) – 90 minut w meczu ze Stoke (0:1), 1 interwencja
Artur Boruc (Bournemouth) – poza kadrą meczową
Marcin Wasilewski (Leicester) – poza kadrą meczową

fot. wikimedia.commons