Reprezentacja Polski uległa Szwecji 30:31 w drugim meczu grupy B podczas Mistrzostw Świata w piłce ręcznej kobiet, które odbywają się w Danii. Kolejny mecz Polek odbędzie się 8 grudnia, a rywalkami będą reprezentantki Chin.
Polki dobrze rozpoczęły spotkanie. Reprezentantki naszego kraju były skuteczne w atakach pozycyjnych, skutkiem czego było dwubramkowe prowadzenie (3:1) po pięciu minutach. Świetną postawę też prezentowała bramkarka Weronika Gawlik, która w pierwszych minutach obroniła dwa ważne rzuty rywalek. W ekipie Szwedek było wiele niedokładności w podaniach. Był to bardzo duży problem rywalek polskich zawodniczek w początkowych fragmentach gry. Wraz z upływem minut obraz gry zaczynał się wyrównywać. „Biało-Czerwone” popełniały również coraz więcej błędów, między innymi nie wykorzystały dwóch rzutów karnych. Obie drużyny grały punkt za punkt. Na półmetku pierwszej części gry Polki prowadziły ze Szwedkami 7:5. W 19. minucie piłkarki ze Skandynawii doprowadziły do remisu 8:8, a minutę później pierwszy raz w tym spotkaniu wyszły na prowadzenie 8:9. Od tego momentu Polki popadły w mały kryzys. Na siedem minut przed syreną kończącą pierwszą połowę rywalki naszych zawodniczek wygrywały już dwoma trafieniami. Przerwa na żądanie Kima Rasmussena nic nie wniosła. Polskie piłkarki nie mogły się przebić przez szwedzką defensywę, a ponadto miały duże problemy ze zdobyciem goli. W ostatnich minutach udało Polkom się zażegnać kryzys i zdobyły one trzy gole z rzędu, doprowadzając do wyniku 13:14. Ostatecznie podopieczne Kima Rasmussena do przerwy ulegały Szwedkom 13:15.
Nasze reprezentantki źle rozpoczęły drugą część gry. Straciły one trzy gole, a także nie wykorzystały szybkiej akcji w ofensywie. Szwedki utrzymywały kilkubramkową przewagę. W krytycznym momencie ta przewaga wynosiła aż pięć goli. Jednak w drugiej części finałowej połowy Polki zaczęły odrabiać. Na pięć minut przed końcem spotkania „Biało-Czerwone” zbliżyły się na dwa gole do rywalek, lecz te szybko odpowiadały kolejnymi trafieniami. W samej końcówce interwencje Anny Wysokińskiej mogły dawać nadzieje na korzystny rezultat na koniec meczu. Ostatecznie reprezentacja Polski nie dała rady dogonić Szwedek i uległa rywalkom 30:31.
Czytaj także: MŚ w Danii: Polki w półfinale Mistrzostw Świata. Rosjanki wyeliminowane po wielkim meczu Weroniki Gawlik!