Polska pokonała Rosję 21:20 (11:9) w ćwierćfinałowym meczu Mistrzostw Świata w piłce ręcznej kobiet, które odbywają się w Danii. Bohaterką spotkania została bramkarka Weronika Gawlik, broniąc wiele kluczowych rzutów w drugiej połowie spotkania.
Rosjanki były wielkimi faworytkami spotkania z Polską i jednymi z faworytek do sięgnięcia po medal. Polki od pierwszych minut jednak nie przestraszyły się Rosjanek i od początku bardzo aktywnie grały w obronie. Wykorzystała to kapitan reprezentacji, Karolina Kudłacz-Gloc, która otworzyła wynik meczu. Rywalki miały ogromne problemy, by się przebić przez polską defensywę. Podopieczne Kima Rasmussena miały również mnóstwo szczęścia, między innymi wtedy, gdy rzutu karnego nie wykorzystała jedna z rosyjskich zawodniczek. Po siedmiu minutach Polska prowadziła z Rosją 3:1. Wówczas szkoleniowiec Rosjanek, Jewgienij Trefiłow poprosił o czas dla swojego zespołu. Przerwa dla Rosji nie wniósł nic dobrego dla przeciwniczek. Chwilę, po powrocie na parkiet, świetną obroną popisała się Anna Wysokińska, a Monika Kobylińska podwyższyła na 4:1. Postawa Polek na początku meczu była nieprawdopodobna. Rosjanki w zasadzie nie istniały. W kolejnych minutach gra naszych rodaczek nieco osłabła, przez co na półmetku pierwszej połowy wygrywały z Rosjankami już 5:4. W 19. minucie szczypiornistki „Sbornej” doprowadziły do remisu 6:6. Po kilku chwilach reprezentantki Polski wróciły do wcześniejszej dyspozycji i wygrywały już przewagą dwóch trafień (8:6). Siedem minut później Polki miały podwójną przewagę liczebną oraz prowadziły 9:7. Do przerwy „Orlice” prowadziły z Rosją 11:9.
Nasze szczypiornistki słabo rozpoczęły drugą część potyczki z Rosją. „Biało-Czerwone” straciły dwa gole, nie zdobywając żadnego, dzięki czemu Rosja doprowadziła do remisu 11:11. Polki szybko odrobiły dwie stracone bramki i po pięciu minutach drugiej połowy wygrywały 13:11. Duży wpływ na to miała Wysokińska, która obroniła dwa rzuty z rzędu Rosjanek. Rywalki dużo lepiej radziły sobie w ofensywie po zmianie stron, lecz to nasze zawodniczki utrzymywały dwu lub trzybramkową przewagę. Zawodniczkom „Sbornej” w 39. minucie udało się zdobyć gola kontaktowego (15:14), na co zareagował Kim Rasmussen wzięciem czasu dla swoich podopiecznych. Rywalki znacznie poprawiły grę w obronie i to wyraźnie odbiło się na ofensywnych akcjach Polek. Kryzys w ataku wykorzystały podopieczne Jewgienija Trefiłowa wychodząc na prowadzenie 15:16. Przy wyniku 15:17 szkoleniowiec polskiej kadry zarządził czas. Szczypiornistki prowadzone przez Rasmussena zażegnały kryzys w 48. minucie, gdy dwa gole zdobyła Agnieszka Kocela. Świetne dwie interwencje, w tym jedną była obrona rzutu karnego, zanotowała Weronika Gawlik. W kolejnych minutach obie drużyny grały gol za gol. Remis co chwilę zamieniał się na jednobramkową przewagę reprezentacji Rosji. Bohaterką drugiej połowy była Gawlik, która broniła w nieprawdopodobnych sytuacjach. W końcówce obie bramki były jakby zaczarowane. Przez kilka minut żadna z reprezentacji nie mogła zdobyć gola przy wyniku 20:20. Ostatnia bramkowa akcja należała do Polek. Monika Kobylińska rzuciła gola na 21:20, Weronika Gawlik obroniła rzut Rosjanek i to Polki znalazły się w półfinale Mistrzostw Świata!
Czytaj także: ME w piłce ręcznej kobiet: Wygrana Polski nad Rosją i awans!
Polska – Rosja 21:20 (11:9)
Polska: Anna Wysokińska, Weronika Gawlik – Monika Kobylińska (6), Karolina Kudłacz-Gloc (5), Kinga Achruk (3), Karolina Zalewska (2), Patrycja Kulwińska (2), Agnieszka Kocela (2), Iwona Niedźwiedź (1), Małgorzata Stasiak (1), Monika Stachowska, Aneta Łabuda.
Rosja: Anna Siedojkina, Tatiana Jerochina, Wiktoria Kalinina – Anna Wiachirjewa (5), Polina Kuzniecowa (3), Jekaterina Ilina (3), Olga Akopian (2), Daria Dmitriewa (1), Jekaterina Marennikowa (1), Irina Bliznowa (1), Ksenia Makiejewa (1), Anna Sen, Wladłena Bobrownikowa.
Sędziowały: Kjersti Arnsten i Guro Roen (Norwegia)
Kary: 6 min. – 10 min.
Karne: 2/3 – 7/9