Całkiem niedawno Tomasz Lis, dziennikarz i publicysta, został „uhonorowany” przez Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich tytułem „Hieny Roku”. Całą sytuację, w rozmowie z portalem wirtualnemedia.pl, skomentował redaktor naczelny „Super Expressu” Sławomir Jastrzębowski.
Nie mam najmniejszych wątpliwości, że Tomasz Lis jest hieną i zakałą polskiego dziennikarstwa. To żaden dziennikarz, tylko zwykły, prymitywny, partyjny, propagandysta.
– powiedział.
Czytaj także: Mentzen dla wMeritum.pl: Ludzie większą wagę przykładają do spraw światopoglądowych, a mniejszą do gospodarczych
Jastrzębowski twierdzi, że takie zachowanie jest widocznie w każdym programie Lisa.
Jego niechęć, chorobliwa nienawiść do określonych partii, ugrupowań i ludzi zaczyna wyglądać na jakąś aberrację.
– mówił.
Zdaniem dziennikarza Lis tak długo pracował w Telewizji Publicznej, ponieważ „był po prostu użyteczny dla wielu polityków”.
On robił dla nich brzydką robotę, a oni płacili mu fortunę. Po absolutnym skandalu z Kingą Dudą, powinien być natychmiast wyrzucony z każdej szanującej się telewizji, ale był nietykalny, bo wciąż był pewnym środowiskom przydatny.
– ocenił.
Redaktor naczelny „SE” uważa, że przypadek Tomasza Lisa ilustruje w jaki sposób dziennikarz „dla kariery i pieniędzy może stoczyć się na samo dno”.
źródło: wirtualnemedia.pl
Fot. YouTube