W środę informowaliśmy, że Michał Skoczeń, radny Platformy Obywatelskiej z krakowskiej dzielnicy Grzegórzki zamieścił na portalu społecznościowym wpis, w którym wrażał nadzieję na egzekucję czołowych działaczy PiS. Po kilku godzinach Skoczeń przeprosił urażonych za swoją wypowiedź.
– Poniosło mnie, przesadziłem za co przepraszam. Przyznaję się do autorstwa – zaczyna wpis były działacz PO. – Palnąłem głupotę pod wpływem emocji, dużych emocji związanych z czytanymi codziennie treściami dotyczącymi polskiej polityki – tłumaczy się Skoczeń.
– Nie jest tajemnicą, że nie zgadzam się poglądami czy działaniami osób wymienionych w tamtym poście, jednak nie namawiałem ani nie podżegałem do wyrządzenia komukolwiek krzywdy mnie też popełniania przestępstw – broni się polityk. – Nie to było moją intencją, a jedynie wyrażenie oburzenia działaniami tych osób. Zgadzam się z tym, że zrobiłem to w sposób przesadny, nawet chamski – zaznacza.
– Jeżeli ktoś się poczuł tamtym wpisem urażony – przepraszam – kończy swój wpis.
Już nie polityk PO
W związku z niedopuszczalnym zachowaniem Pana Michała Skocznia, Zarząd Krajowy Platforma Obywatelska RP w dniu dzisiejszym jednomyślnie podjął decyzję o wykluczeniu Pana Michała Skocznia z partii Platforma Obywatelska RP
– czytamy w oświadczeniu partii. Wyrzucenia radnego z PO nastąpiło niezwłocznie po opublikowaniu przez niego kontrowersyjnego wpisu.