Agnieszka Radwańska nie zwalnia tempa podczas tegorocznego Australian Open. W czwartej rundzie polska tenisistka pokonała Annę-Lenę Friedsam 2:1.
Spotkanie od samego początku nie układało się po myśli krakowianki. Rywalka grała fantastycznie, trafiając wiele trudnych piłek. Tak dobra postawa zbiła z tropu Radwańską, która w pierwszej odsłonie przegrywała już 4:1. Z czasem jednak rozstawiona zawodniczka powoli wracała do dobrego tenisa, konsekwentnie odrabiając straty. Tym razem to Niemka miała coraz większy problem, przez co straciła ona swoją zaliczkę. Ostatecznie doszło do tie-breaka, w którym minimalnie lepsza okazała się Friedsam.
Podrażniona faworytka w drugiej odsłonie zagrała swój najlepszy tenis, wykorzystując zmęczenie oponentki. „Isia” z dużą łatwością wygrywała gemy, zarówno przy swoim, jak i podaniu rywalki. 21-latka zmuszona była do ciągłego biegania, co sprawiło, że zdołała ona ugrać tylko jednego gema.
Czytaj także: Mistrzostwa WTA: Świetny start Radwańskiej w Singapurze!
Wydawało się, że Radwańska ma już wszystko pod kontrolą, gdyż już w drugim gemie zdobyła ona przełamanie. Nagle jednak w grze Polki doszło do załamania, które wykorzystała oponentka. Młodsza tenisistka znów zaczęła trafiać w kort kończące uderzenia, nie pozwalając mistrzyni WTA na rozwinięcie skrzydeł. Dzięki temu niemiecka zawodniczka osiągnęła wynik 5:2. Nagle jednak 21-latka zaczęła mieć problemy zdrowotne, przez co nie była w stanie pokazać pełni umiejętności. Przy stanie 5:4 Friedsam poprosiła o przerwę medyczną. Nic ona jednak nie dała, a Niemka ostatecznie musiała skapitulować, przegrywając seta 7:5.
Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród w singlu kobiet 15 mln dolarów australijskich
niedziela, 24 stycznia
IV runda gry pojedynczej:
Agnieszka Radwańska (Polska, 4) – Anna-Lena Friedsam (Niemcy) 6:7 (6-8), 6:1, 7:5