Wiceminister środowiska – Mariusz Gajda poinformował, iż rząd planuje wprowadzenie nowego podatku. Tym razem opodatkowane zostanie korzystanie z wód podziemnych i rzek.
Rządzący motywują nową daninę dbaniem o odpowiednie korzystanie z zasobów wodnych. Gajda stwierdził, że wprowadzając podatek, resort środowiska chce „motywować do bardziej racjonalnego korzystania z wody”. Wiceminister wypowiedział się także na temat możliwych zwolnień z nowego podatku:
Co do zasady nie będzie zwolnień od tej opłaty, czy dla energetyki, czy też dla rolników, ale to nie będzie łupienie, opłaty będą wyważone tak, żeby motywować do bardziej racjonalnego korzystania z wody. Nie chcemy też, by nasze przedsiębiorstwa traciły konkurencyjność.
Czytaj także: Stan współczesnej oświaty. Czy czas na radykalne zmiany?
Gajda zapewnił także, że na pewno podatku nie unikną te podmioty, które już teraz korzystają z pozwoleń wodno-prawnych, wykorzystując minimum 5 metrów sześciennych wody dziennie. Opłaty będą taryfowane. Jej wysokość będzie w głównej mierze zależała od stopnia wykorzystania zasobów wodnych na danym terenie.
Źródło: Najwyższy Czas, onet.pl
Foto: Pit1233/wikimedia