Niedawno świat obiegła informacja o pieniądzach znalezionych w szafie przez jednego z uchodźców. Teraz okazało się, że mężczyzna całą kwotę oddał niemieckiej policji.
Kwota odnaleziona przez Muhannada to 150 tysięcy euro, z czego 50 tysięcy w gotówce a reszta w książeczce oszczędnościowej. Pieniądze zostały ukryte w szafie, którą mężczyzna otrzymał z darowizn.
Cała kwota była w banknotach o wartości 500 euro. Myślałem, że to fałszywe pieniądze
Czytaj także: Historia Unii Polityki Realnej. Fragmenty książki [Tylko u nas]
– powiedział Muhannad. Zwrot pieniędzy w ręce policji tłumaczy kwestiami religijnymi.
Bóg nie pozwoliłby mi na sfinansowanie własnych interesów z cudzego bogactwa
– mówił.
Nie wiadomo do kogo należały pieniądze znalezione przez syryjskiego uchodźcę. Mężczyzna otrzyma z pewnością 3 procent znaleźnego, a jego zachowanie chwalą niemieccy policjanci.
Ten młody człowiek działał w sposób wzorowy i zasługuje na wielki szacunek. Zdarza się, że trafiają do nas mniejsze kwoty. Ale tego typu jest absolutnym wyjątkiem
– powiedział rzecznik policji.
Czytaj także: Debata o Polsce w PE nie odbędzie się! Porażka Socjalistów i Zielonych