Tuż przed głosowaniem nad minimalną stawką godzinową w Sejmie doszło do burzliwej dyskusji pomiędzy posłami Nowoczesnej a minister pracy Elżbietą Rafalską.
Posłowie przegłosowali ustawę dotyczącą minimalnej stawki godzinowej, która jeszcze w tym roku wyniesie 12 złotych, natomiast w przyszłym roku po waloryzacji będzie to 13 złotych. Ustawę w całości poparły PiS oraz PSL, „za” była również znaczna część Platformy Obywatelskiej. Przeciwnych było 19 posłów Kukiz’15 (11 wstrzymało się od głosu), 25 Nowoczesnej, 2 PO (2 wstrzymało się) i 1 poseł niezależny.
Głosowanie poprzedzone zostało ostrą wymianą zdań między posłami Nowoczesnej oraz minister pracy Elżbietą Rafalską.
Czytaj także: Szumlewicz dla wMeritum.pl: Dzięki podniesieniu najniższych wynagrodzeń rośnie produkcja i powstają nowe miejsca pracy
Słucham bredni, jak polscy przedsiębiorcy ledwo wiążą koniec z końcem. Z trudem koniec z końcem wiążą polskie rodziny i polscy pracownicy! Ci, którzy dziś mają świetne pomysły jak podnieść stawkę godzinową, albo jak pomóc polskim przedsiębiorcom, przez lata pozwalali na utrwalanie się patologii, przez które niektórzy pracownicy zarabiali 3-4 złote na godzinę – powiedziała Rafalska.