W pakistańskiej miejscowości Quetta doszło do zamachu bombowego na szpital. W wyniku eksplozji zginęło przynajmniej 50 osób, a kilkadziesiąt zostało rannych. Według informacji Al Jazeery był to zamach samobójczy.
Do eksplozji doszło przed bramą szpitalnego oddziału ratunkowego. Wcześniej do szpitala przewieziono ciało znanego adwokata Bilala Kasiego, wpływowego prawnika i byłego prezesa Rady Prawników Beludżystanu. Policja poinformowała, że został on zastrzelony na ulicy Mano Jan przez napastników poruszających się na motocyklach. W związku ze zdarzeniem, w szpitalu przebywało wielu dziennikarzy i prawników. To najprawdopodobniej oni byli celem ataku terrorysty. Według informacji policji, bramę szpitala sforsował samochód-pułapka wypełniony materiałami wybuchowymi. Na razie nikt oficjalnie nie przyznał się do ataku, natomiast według nieoficjalnych informacji, do ataku przyznał się odłam tzw. Państwa Islamskiego.
Ataki potępił premier Pakistanu Nawaz Sharif, który polecił ministrowi spraw wewnętrznych w swoim rządzie oraz władzom prowincji odnalezienie sprawców.
IS Khorasan wzięła odpowiedzialność za zamach w Quetta (ale jak na razie info – w rozmowie tel z red. gazety)
— Wojciech Szewko (@wszewko) August 8, 2016
Liczba ofiar zamachu w Quetta wzrosła do 53. Pakistan
— Wojciech Szewko (@wszewko) August 8, 2016
Źródło: wprost.pl, telewizjarepublika.pl
Fot: Facebook.com/konfliktyPL