Ks. Jacek Międlar w ostatnich dniach wstrząsnął polskim Internetem. Duchowny najpierw opublikował na Twitterze wpis, w którym nazwał posłankę Nowoczesnej, Joannę Scheuring-Wielgus „konfidentką”, a następnie, również na Twitterze, zamieścił zdjęcie Elżbiety Bieńkowskiej ogolonej na łyso. Aktywność księdza wzbudziła spore kontrowersje i wywołała falę niepochlebnych komentarze. Głos w całej sprawie zabrał m.in. Tomasz Lis, a ostatnio również politolog i były eurodeputowany, Marek Migalski.
Kazanie ks. Jacka Międlara wygłoszone w białostockiej katedrze podczas 82. rocznicy powstania Obozu Narodowo-Radykalnego znalazło się po lupą prokuratury. Okazało się, że donos w tej sprawie złożyła Joanna Scheuring-Wielgus, posłanka Nowczesnej. W odpowiedzi duchowny zamieścił na Twitterze wpis, w którym nazwał polityk „konfidentką, zwolenniczką zabijania (aborcji) i islamizacji (KLIK). Dodał również, że „kiedyś dla takich była brzytwa”. Kilkanaście godzin później ks. Międlar opublikował kolejny wpis, tym razem ze zdjęciem ogolonej na łyso Elżbiety Bieńkowskiej (KLIK). Kapłan odniósł się w ten sposób do wcześniejszego tweeta.
Aktywność księdza w mediach społecznościowych skomentował Tomasz Lis, który nazwał go faszystą. Zaapelował również do hierarchów Kościoła Katolickiego o zainteresowanie się jego działalnością. Czytaj więcej…
W podobnym tonie do Lisa wypowiedział się Marek Migalski. Były europoseł, również za pośrednictwem Twittera, postanowił wyrazić swoją opinię nt. duchownego. Nazwał go „idiotą i faszystą”.
Jacku Międlarze, jesteś idiotą i faszystą, a nie księdzem @jarek_44 https://t.co/xqZ3XokAX4
— Marek Migalski (@mmigalski) 16 sierpnia 2016
źródło: Twitter, wMeritum.pl
Fot. YouTube/Jacek Międlar