Wiceszef resortu kultury i dziedzictwa narodowego oznajmił, że poprzedni rząd wyeliminował możliwość chronologicznego, systematycznego nauczania w placówkach szkolnych. Sytuacja ma się zmienić za sprawą PiS.
Jarosław Sellin wspomniał, że u sterów poprzedniej ekipy rządzącej zasiadało trzech historyków, którzy… ograniczyli nauczanie historii. Zarówno prezydent Bronisław Komorowski, jak i premier Donald Tusk, a także marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna są absolwentami tego kierunku. Trzech historyków na czele najważniejszych instytucji polskich i zawęzili nauczanie historii. Nie wiem, co było w ich głowach tych polityków, ale moim zdaniem ograniczanie nauczania historii jest sprzeczne, można nawet powiedzieć górnolotnie z polskim interesem narodowym. My powinniśmy historii nauczać bardzo skrupulatnie, ponieważ jest ona takim spoiwem, klejem, które buduje wspólnotę narodową, które powoduje, że mamy wspólną wrażliwość i potrafimy coś razem przeżywać, więc ja tej polityki kompletnie nie rozumiałem i my oczywiście to zmieniamy i przywracamy pełnowymiarowość nauczania historii – tłumaczył Jarosław Sellin w wywiadzie.
Wiceminister bardzo przychylnie zareagował na wszelkiego rodzaju dodatki historyczne do czasopism, które również budują świadomość narodową i mają przede wszystkim funkcję edukacyjną.
Czytaj także: Stan współczesnej oświaty. Czy czas na radykalne zmiany?