Kamil Sikora, redaktor portalu natemat.pl, którego założycielem jest Tomasz Lis, opublikował na łamach witryny tekst, w którym sugeruje, iż Prawo i Sprawiedliwość „wspiera narodowców”. „Prawo i Sprawiedliwość dokarmia bestię, która wymknie się spod kontroli” – napisał autor.
Prawo i Sprawiedliwość weszło w symbiozę z narodowcami. ONR i reszta gnębią politycznych przeciwników PiS, a rządzący nie gnębią ich i dają możliwość „lansu” mediach. Ale to karmienie potwora, który za jakiś czas może się Kaczyńskiemu wyrwać spod kontroli – czytamy we wstępie.
W dalszej części autor ubolewa m.in. nad faktem, iż MSW usunęło z informatorów dla policjantów znak falangi, która jeszcze do niedawna była przedstawiana jako symbol powiązany z mową nienawiści. Tym samym rządzący przyznali, choć oczywiście nie wprost, że falanga to nic złego i powinna być ona tolerowana w przestrzeni publicznej – pisze Sikora.
Czytaj także: Stan współczesnej oświaty. Czy czas na radykalne zmiany?
Redaktor kilka zdań poświęca również Marianowi Kowalskiego, liderowi Narodowców RP, do którego ogromną niechęcią pała Tomasz Lis. Sikora zarzuca Telewizji Polskiej promowanie Kowalskiego, którego określa jako „jedną z brzydszych twarzy polskiego życia publicznego”. Autor tekstu podkreśla, że były kandydat na prezydenta, za pośrednictwem internetowego programu, „prowadzi akcję oczerniania, obrażania i odczłowieczania przeciwników politycznych”. Sikora dodaje, że gdy Kowalski robi to w niszowym programie, wówczas „trzeba się tylko martwić”, jeżeli jednak wypowiada się na antenie TVP – „trzeba się bać”. Cały tekst TUTAJ.
Do tekstu, który ukazał się na łamach portalu natemat.pl odniósł się sam zainteresowany, który za pośrednictwem – a jakże – wspomnianego programu internetowego krok po kroku przeanalizował słowa Kamila Sikory.
WIDEO
źródło: natemat.pl, YouTube/idzpodprad
Fot. Wikimedia/Piotr Drabik