Na oficjalnym profilu facebookowym europosła Platformy Obywatelskiej Adama Szejnfelda, opublikowany został zapis jego wystąpienia dotyczącego debaty nad powołaniem do życia armii Unii Europejskiej. Polityk przekonuje, że w obliczu agresywnych ruchów wykonywanych przez Rosję, a także nasilenia się zamachów terrorystycznych, UE powinna rozważyć ten pomysł.
Po raz pierwszy od dziesiątek lat możemy wyczuć obawę przed regionalnym, a nawet światowym konfliktem zbrojny – mówił przedstawiciel PO, który zwrócił się z interpelacją do Wysokiej Przedstawiciel ds. Zagranicznych i Bezpieczeństwa Federici Mogherini. Niewątpliwie ostatnie ofensywne działania Rosji, zamachy terrorystyczne, trwający kryzys migracyjny i uchodźczy, jak również wzrost znaczenia partii skrajnie prawicowych i nacjonalistycznych budzi niepokój europejskich obywateli. Po raz pierwszy od dziesiątek lat możemy wyczuć obawę przed regionalnym, a nawet światowym konfliktem zbrojnym – powiedział.
Unia Europejska swoje bezpieczeństwo opiera jedynie na armiach narodowych państw członkowskich, które jednak z racji swoich konstytucyjnych obowiązków interes bezpieczeństwa własnych państw muszą przedkładać nad interes Wspólnoty. Z drugiej strony bezpieczeństwo gwarantuje nam NATO, ale pamiętać trzeba, iż nie jest to układ europejski, a światowy i sytuacja poza Europą może znacząco wpływać na zaangażowanie się wojsk sojuszniczych w Europie – kontynuował. Szejnfeld przypomniał również niepokojącą decyzję niemieckich władz, które wystosowały do swoich obywateli komunikat, aby zrobić zapasy żywności i wody pitnej pozwalające przetrwać przez 10 dni w przypadku poważnego kryzysu.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Kończąc swoje przemówienie Szejnfeld zapytał Mogherini, czy nie nastał czas, aby UE zastanowiła się nad powołaniem do życia własnej armii.
źródło: Facebook/Adam Szejnfeld
Fot. Wikimedia/rockcohen