Józef Wojciechowski, były prezes Polonii Warszawa, biznesmen, właściciel firmy deweloperskiej JW Construction, będzie rywalem Zbigniewa Bońka w wyborach na szefa Polskiego Związku Piłki Nożnej. Oficjalną informację opublikował na swoich łamach portal Weszlo.com.
To oficjalne: Józef Wojciechowski będzie ubiegał się o stanowisko prezesa PZPN. Przez kilka dni zabiegał o niezbędne piętnaście rekomendacji i tuż przed wymaganym terminem (środa, 23:59) stawił się w siedzibie związku z dokumentami. To się dzieje naprawdę! – czytamy we wstępie artykułu zamieszczonego na Weszlo.
Wybory prezesa PZPN. Józef Wojciechowski kontrkandydatem Zbigniewa Bońka! https://t.co/d3reykRNUV pic.twitter.com/qKxAA4JyFy
Czytaj także: Oficjalnie: Zbigniew Boniek prezesem PZPN na kolejną kadencję! Komentarze internautów
— GOL24.pl (@GOL24pl) 28 września 2016
Tak, to się dzieje naprawdę. Wojciechowski, ekstrawagancki biznesmen, który zasłynął przede wszystkim gorącą głową i wieloma zmianami na ławce trenerskiej Polonii Warszawa, zebrał niezbędną liczbę rekomendacji i wystartuje w wyborach na prezesa PZPN. Szefa JW Construction poparło 7 klubów polskiej Ekstraklasy oraz 7 klubów pierwszej ligi. Swojej rekomendacji udzielił mu również Opolski Związek Piłki Nożnej. Oświadczenie, iż Wojciechowski działa w klubie złożyła również Stal Rzeszów.
Stal Rzeszów poświadczyła, że Józef Wojciechowski działa w tym klubie. No nie mogę, zaraz pęknę ze śmiechu albo z zażenowania.
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) 28 września 2016
Portal Weszlo.com pisze również o zespole ludzi, który wspierał Wojciechowskiego.
Niesamowity komitet poparcia ma Józef Wojciechowski w wyborach w PZPN:
– Majdan
– Kucharski
– Greń
– Smagorowicz
– KręcinaHahahahahahaha.
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) 28 września 2016
Co ciekawe, wspomniany Kręcina sam miał apetyt, aby wystartować w wyborach, jednak nie udało mu się zebrać rekomendacji, w związku z czym wsparł byłego prezesa Polonii Warszawa (KLIK).
Boniek z Wojciechowskim znają się dosyć dobrze. W czasach, gdy były gracz Juventusu nie pełnił żadnej funkcji w PZPN-ie, czasami doradzał ówczesnemu prezesowi Polonii Warszawa. Polecił mu m.in. napastnika, Edgara Caniego, który ostatecznie trafił do zespołu Czarnych Koszul.
Jakie szanse ma Wojciechowski na objęcie stanowiska prezesa PZPN? Wydaje się, że nikłe, ale jak mawiał klasyk: „Dopóki piłka w grze…”.
źródło: Weszlo.com, Twitter
Fot. Wikimedia/DrabikPany