– Od sześciu lat ktoś się bawi katastrofą smoleńską. Trwa taniec na grobach i zabawa ofiarami – komentował na antenie TVN 24 informacje na temat ekshumacji ofiar Andrzej Rozenek.
Lewicowy polityk uważa, że zaplanowane na ten rok ekshumacje ciał ofiar mają potwierdzić, że 10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku doszło do zamachu. – Nawet jeśli prokuratura oficjalnie podaje inne interpretacje, to my wiemy, jak opętanym człowiekiem jest Jarosław Kaczyński i Antoni Macierewicz, który jeszcze go nakręca – komentował Rozenek.
Wtórował mu Stefan Niesiołowski, zdaniem którego osoby odpowiedzialne za otwarcie grobów trafią przed sąd. – Moim zdaniem to jest przestępstwo i profanacja zwłok – ocenił polityk Europejskich Demokratów. – Ci panowie specjaliści od ekshumacji staną za to przed sądem. To jest też nieludzka podłość w stosunku do rodzin – dodał.
Niesiołowski zaznacza, że by „panowie specjaliści od ekshumacji” stanęli za swoje czyny przed wymiarem sprawiedliwości, najpierw należy odsunąć PiS od władzy. – Trzeba poczekać, aż PiS utraci władzę i wtedy będzie kilka procesów. Jednym z nich będzie proces przestępców, którzy upokarzają niewinne rodziny i robią polityczny cyrk z katastrofy smoleńskiej – obiecał były wicemarszałek Sejmu.
Pierwszą ekshumację ciał ofiar katastrofy zaplanowano na 14 listopada. Wtedy ma zostać otwarty sarkofag pary prezydenckiej – Marii i Lecha Kaczyńskich, którzy spoczywają na Wawelu. Ciała prezydenta i jego małżonki zostaną przewiezione do Zakładu Medycyny Sądowej Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego. Więcej informacji TUTAJ.
Źródło: tvn24.pl
Fot. Wikimedia/Zboralski