Wałęsa stwierdził, że jeżeli jakieś państwo należące do Unii Europejskiej nie stosuje się do wspólnych reguł, powinna zostać zastosowana wobec niego procedura usunięcia ze wspólnoty. Unia Europejska musi zrobić więcej dla demokracji. Żądam efektywnych działań, łącznie z groźbą wykluczenia z Unii Europejskiej – powiedział były prezydent. Według polityka powinna obowiązywać zasada, że kraj członkowski musi przestrzegać praw Wspólnoty. W przeciwnym razie powinien on zostać wykluczony. Wałęsa zaznaczył, że w obecnej sytuacji jego zdaniem łamane są w Polsce podwaliny demokracji, a nasz kraj znalazł się w martwym punkcie. Nie chcemy, żeby demokracja została zniszczona, szanujemy wolne wybory, ale nie możemy nic zrobić – przekonywał były prezydent. Wałęsa oskarżył Kaczyńskiego i jego otoczenie jako osoby odpowiedzialne za wprowadzanie złych zmian i posługiwanie się demagogią oraz populizmem w celu osiągnięcia korzyści politycznych. Były prezydent zapowiedział tez, że będzie się starał doprowadzić do referendum ws. przyspieszenia wyborów.
Wałęsa nawiązał również do zwycięstwa wyborczego „Prawa i Sprawiedliwości”. Ludzie Kaczyńskiego sięgając po populizm i demagogię wprowadzili wiele zła i będą to kontynuować, aż nie zostaną zatrzymani. Polska znajduje się w ślepej uliczce i dlatego potrzebuje pomocy z całego świata – wskazał były prezydent.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Źródło: Wprost.pl
Fot. Wikimedia/Anthony Baratier