Tureckie MSZ na swojej stronie internetowej ostrzega obywateli przed wyjazdem do Stanów Zjednoczonych. Jest to związane z licznymi protestami, jakie mają miejsce w związku z wybraniem na urząd prezydenta USA Donalda Trumpa.
O sprawie donosi na swoim portalu „Rzeczpospolita”. Przypomnijmy, że wybór Donalda Trumpa na 45. prezydenta USA spotkał się z licznymi protestami. Jeden z nich miał miejsce np. w Nowym Yorku, gdzie protestujący przybyli pod wieżowiec należący do kandydata Republikanów – Trump Tower. Podobnie było także w Chicago, Filadelfii, Miami, Los Angeles i Seattle, gdzie doszło do strzelaniny. Jeden z mężczyzn wyciągnął broń i zaczął strzelać do tłumu. O wybranych protestach pisaliśmy tutaj.
Czytaj także: Pogrom kielecki – jak było naprawdę?
To stało się powodem do reakcji tureckiego MSZ. Na stronie internetowej resortu jest informacja o tym, że na demonstracjach nie unika się przemocy oraz dochodzi do starć protestujących ze służbami porządkowymi. Podkreślono również, że mają miejsce ksenofobiczne ataki, które odzwierciedlają nastroje opinii społecznej. Dlatego MSZ apeluje o zachowanie szczególnych środków ostrożności przy planowaniu podróży do USA. To samo dotyczy tureckich obywateli, którzy mieszkają w tym państwie.
Warto przy tym zwrócić uwagę na fakt, że od kilku miesięcy w relacjach między USA i Turcją dochodzi do licznych napięć. Chodzi m.in. o Fetullaha Gulena, którego wydania domagają się Turcy. Jest on oskarżony o zorganizowanie nieudanego puczu wojskowego.
Źródło: rp.pl/wMeritum.pl
Fot. flickr/Global Jet i Twitter/KillingMyCareer