Zapewne cały czas mają państwo w pamięci prowokację „Gazety Wyborczej”, której reporter dosłownie pomalował się na czarno, a następnie udał się na Marsz Niepodległości w celu poszukiwania oznak rasizmu i dyskryminacji. Akcja Jacka Hugo-Badera, bo tak nazywał się ów prowokator, została genialnie sparodiowana przez twórców youtubowego kanału „Apetyt na prawdę”.
Film opublikowany na wspomnianym kanale przedstawia dyskryminację człowieka w biało-czerwonym szaliku, który spacerował w okolicy siedziby „Gazety Wyborczej” oraz nieznane dotąd „kulisy” prowokacji przemalowanego na czarno reportera. To trzeba zobaczyć!
Prowokacja „GW”
O prowokacji „GW” głośno zrobiło się w minionym tygodniu. Wówczas na łamach portalu wyborcza.pl ukazał się tekst autorstwa Jacka Hugo-Badera, który opisał swoją wyprawę na Marsz Niepodległości. Nie byłoby w nim zaskakującego, gdyby nie fakt, iż reporter… pomalował się na czarno.
Hugo-Bader podkreśla w nim, że padł m.in. ofiarą napaści słownej („Czarny już nie włącza się do pochodu, czeka, aż wszyscy przejdą, liczy słowne zaczepki, wyzwiska, próbuje uspokoić serce, opanować drżenie kolan, a wszyscy manifestanci gapią się na niego, szturchają łokciami, pokazują, wybuchają śmiechem albo bezgranicznym zdziwieniem”), a także tej fizycznej. Odgrywanego przez niego Afropolaka zaatakować miało „dwóch solidnie zbudowanych, trzydziestoparoletnich na oko, zakapturzonych mężczyzn” ubranych w kurtki i czapki „ze znakiem Swarzycy czy Swarorzycy, Świaszczycy, czyli ośmioramiennej swastyki”. Więcej TUTAJ.
źródło: YouTube/Apetyt na prawdę; wMeritum.pl
Fot. YouTube/Apetyt na prawdę