Rafał Wójcikowski, poseł Kukiz’15, skomentował na antenie TVP Info decyzję posłów PO, którzy zapowiedzieli, że będą okupować sale plenarną do 11 stycznia. Oznacza to, że w Sejmie będą również przez Święta Bożego Narodzenia.
Informację o tej decyzji przekazał lider PO, Grzegorz Schetyna. Zarząd podjął decyzję, i to była decyzja jednogłośna, o pozostaniu w budynku parlamentu, w budynku Sejmu, na sali plenarnej przynajmniej do 11 stycznia 2017 r. – powiedział. Jesteśmy i zostajemy tutaj na święta, po świętach, na Nowy Rok i przez święto Trzech Króli, po to, żeby pokazać, że nie ma zgody. PO nie pozwoli na to, żeby łamano demokrację, żeby łamano polską praworządność, żeby robił to rząd PiS – dodał.
Schetyna dodał również, że posłowie zostaną w Sejmie na święta nie tylko ze względu na podejrzenia, iż głosowanie nad budżetem w Sali Kolumnowej było nielegalne, ale także z uwagi na to, że ich zdaniem PiS regularnie niszczy polską demokrację. Wiele rzeczy się wydarzyło, widzimy ciągle bitwę i zamykanie niezależności, kneblowanie Trybunału Konstytucyjnego, widzimy straszenie środowiska sędziowskiego – mówił.
Czytaj także: Arkadiusz Myrcha z PO tłumaczy się z Belzebuba. Wcześniej wyśmiała go Magdalena Ogórek
Do słów Schetyny odniósł się poseł Kukiz’15, Rafał Wójcikowski, który był gościem Adriana Klarenbacha w programie „Gość Poranka”. Przedstawiciel ruchu, któremu lideruje Paweł Kukiz przyznał, że decyzja posłów PO jest dość osobliwa, jednak nie może im jej zabraniać. Poseł ma wolny mandat. Jedni posłowie wolą spędzać święta rodzinami i cieszyć się Bożym Narodzeniem, a drudzy wolą siedzieć w Sejmie. Ja nie będę im tego zabraniał – powiedział wymownie się uśmiechając.
źródło: TVP Info, rp.pl
Fot. Wikimedia/Adrian Grycuk, TVP Info screen