„Gazeta Wyborcza” poinformowała, że kobieta, która w środę zorganizowała pod Wawelem manifestację skierowaną przeciwko Jarosławowi Kaczyńskiemu, padła ofiarą „prawicowego hejtu”. Prawicowi hejterzy zarzucili jej profil na Facebooku nienawistnymi wpisami i pogróżkami. Napisali nawet do jej byłego pracodawcy. Nękana kobieta zawiadomiła policję – czytamy na łamach portalu wyborcza.pl.
Kaczyński przybywa na Wawel 18. dnia każdego miesiąca i odwiedza grób swoich tragicznie zmarłych brata oraz bratowej. W minioną środę na miejscu zebrali się demonstranci, jak podaje „GW”, w większości przedstawiciele organizacji o nazwie „Obywatele RP”. Zgromadzeni obrażali Jarosława Kaczyńskiego. Precz z kaczorem dyktatorem – krzyczeli.
Organizatorką całego przedsięwzięcia była Katarzyna Kulerska, która na łamach „GW” skarży się na… prawicowy hejt. Kobieta, która twierdzi, że zorganizowała manifestację, ponieważ sprzeciwia się upolitycznieniu Wawelu, miała być lżona przez internautów. „GW” przypomina również, że personalia Kulerskiej upublicznił publicysta, Rafał Ziemkiewicz. Organizatorką barbarzyńskiego spędu pod Wawelem jest niejaka Katarzyna Kulerska. Zasługuje na otoczenie jej pogardą – napisał na Twitterze.
Czytaj także: Wybory parlamentarne 2015 [Relacja na żywo]
„GW” ubolewa nad losem Kulerskiej, zaś sama „poszkodowana” wylewa krokodyle łzy zdradzając, iż na Facebooku wysłano jej „kilka tysięcy obraźliwych komentarzy”. Dodaje również, że jej rodzice otrzymują telefony z pogróżkami. Kulerska podkreśla, że zgłosiła sprawę na policję, ale mimo to zadeklarowała, iż… zorganizuje podobną manifestację za miesiąc.
Jej płacz na łamach „GW” skomentowali użytkownicy Twittera, którzy po raz kolejny nie pozostawili na kobiecie suchej nitki. Głos w całej sprawie zabrali m.in. wspomniany Ziemkiewicz oraz pisarz, Jacek Piekara, który określił Kulerską mianem „gnidy”.
Zwołała sabat nienawiści, złamała wszelkie granice, i wypłakuje się Czerskiej, że jej nie lubiąhttps://t.co/w3Ry4w161f pic.twitter.com/f3egUbQbDV
— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) 21 stycznia 2017
@R_A_Ziemkiewicz
Mówiłem że tak będzie i że ta gnida spod Wawelu stanie się bohaterką GazWyb…— Jacek Piekara (@JacekPiekara) 21 stycznia 2017
To naprawdę kuriozalna sytuacja. Kobieta, która organizuje pod Wawelem prawdziwy seans nienawiści wobec człowieka, który przyjeżdża na grób najbliższej mu osoby, skarży się na hejt. Czy wyobrażają sobie państwo bardziej absurdalną wypowiedź? W tym przypadku poziom hipokryzji już dawno przebił sufit.
Na sam koniec chcielibyśmy przypomnieć pani Kulerskiej stare przysłowie, które mówi, że ten kto sieje wiatr, burzę będzie zbierał. Kobieta najwidoczniej zapomniała, że akcja rodzi reakcję, szczególnie, gdy ktoś swoim zachowaniem prezentuje naprawdę rynsztokowy poziom. Wówczas nawet dobrym ludziom na usta cisną się inwektywy.
źródło: wyborcza.pl
Fot. Wikimedia/Jennifer Boyer