Zdaniem Jacka Rostowskiego „wyhamowanie gospodarki w stu procentach jest <made in Poland>”. Były minister finansów mówił na antenie Polsat News, że spowolnienia w latach 2009 i 2012 były spowodowane czynnikami zewnętrznymi.
Były poseł Platformy Obywatelskiej ostro skrytykował plan Mateusza Morawieckiego. W jego opinii jest „to jedna wielka fikcja i nie istnieje”. – Nie ma znaczenia, co powie Beata Szydło, która tak naprawdę w Polsce nie rządzi. To wszystko są takie nieważne rzeczy – podkreślił Rostowski. – To, co jest ważne, to to, że PiS i Morawiecki przez rok tłumaczyli Polakom, że będą mogli opłacać te swoje obietnice, którymi kupili część elektoratu, żeby dorwać się do władzy i okazuje się, że to wszystko po prostu nie funkcjonuje – komentuje polityk.
Rostowski był przekonany, że pomysły rządu PiS są nie do zrealizowania. – Niestety moje najgorsze przypuszczenia się sprawdziły, ale dużo szybciej niż się spodziewałem – mówił Rostowski. – Wyhamowanie gospodarki w stu procentach jest „made in Poland”. Bo te spowolnienia [wzrostu gospodarczego – przyp. red.], które mieliśmy w 2009 r. czy 2012 r., przyszły do nas z zewnątrz – dodał były minister finansów. Jednocześnie pokreślił, że Polska była zieloną wyspą, ale „w porównaniu z innymi krajami”.