Dominika Wielowieyska, dziennikarka „Gazety Wyborczej” oraz rozgłośni radiowej „TOK FM”, na antenie tego ostatniego medium wystosowała apel do premier Beaty Szydło. Pracowniczka „Agory” poprosiła, by szefowa rządu zadzwoniła do matki 21-letniego kierowcy seicento i przyznała, że nie jest tak, iż „cała państwo sprzysięgło się przeciwko jej synowi”.
Wielowieyska wygłosiła swój apel podczas audycji na antenie rozgłośni „TOK FM”. Oświadczyła, że Beata Szydło, jako matka powinna wykazać się empatią i zadzwonić do matki 21-letniego kierowcy seicento, który uczestniczył w wypadku z udziałem rządowej kolumny. Jest pani matką. Ma pani synów. Niech pani zadzwoni do tej matki! Wiem, że pani się troszczy o BOR-owców, była pani odwiedzić swoich funkcjonariuszy. Prowadzi pani pogawędki z prezesem Kaczyńskim. To niech pani weźmie za telefon i zadzwoni do tej matki! – mówiła dziennikarka.
Jej zdaniem szefowa polskiego rządu powinna uspokoić matkę chłopaka, który przyznał się do spowodowania wypadku. Niech pani ją uspokoi. Niech się pani postawi w jej sytuacji. Zamykają jej syna na komendzie. Nie dają się skontaktować z rodziną. Nie ma adwokata, nie ma lekarza – ubolewała nad losem młodego mężczyzny Wielowieyska.
Dziennikarka dodała również, że dzisiaj „cała machina jest przeciwko temu chłopakowi”. Niech pani zadzwoni do tej matki! Wiem, nie płacą mi za PR-owskie porady dla pani, ale naprawdę to jest w pani interesie. Niech pani ja uspokoi, że to nie jest tak, iż całe państwo sprzysięgło się przeciwko jej synowi – zakończyła.
Wielowieyska powinna jeszcze na końcu powiedzieć:
– Pani premier! Niech pani się dorzuci na nowe #seicento dla chłopaka!#Szydło#wypadek pic.twitter.com/4qmjRa0cuT— Agata (@1Ragata) 15 lutego 2017
źródło: TOK FM, Twitter/@1Ragata
Fot. TOK FM screen