Popularny publicysta Stanisław Michalkiewicz pod koniec stycznia na swoim wideoblogu w ostrych słowach skrytykował Joannę Scheuring-Wielgus z Nowoczesnj. Poszło o wykład o Żołnierzach Wyklętych, który nie spodobał się posłance do tego stopnia, że wraz z przedstawicielami skrajnej lewicy postanowiła go zakłócić. Teraz posłanka zapowiada kroki prawne.
Michalkiewicz w dosadny sposób skrytykował działania posłanki:
Wtargnęła z jakimiś aktywistami na wykład poświęcony Żołnierzom Wyklętym. Zaczęli wykrzykiwać, że Żołnierze Wyklęci to zbrodniarze. To pokazuje, że błędem jest takie pochopne odrzucanie wszelkich tradycji. Kiedyś, jeszcze za okupacji, k***y gestapowskie były strzyżone do gołej skóry, a później już jakoś ten zwyczaj zaczął powoli zanikać i k***y ubeckie już nie były strzyżone.
Czytaj także: To nagranie robi furorę. Michalkiewicz zaproszony do Olejnik. \"Muszę dostać wezwanie na piśmie z numerem sprawy\" [WIDEO]
Skutek mamy taki właśnie, że się rozmaite rozwydrzone dziewuchy rozzuchwaliły i tak nie bardzo wiadomo co z tym robić. Tak naprawdę, za tego typu wyskoki posłanka powinna być wybatożona na gołą d**ę. Są granice bezczelności, są granice łajdactwa – a w każdym razie powinny być – podsumował Michalkiewicz.
Pomimo że od wypowiedzi publicysty minęły już ponad dwa tygodnie, to Joanna Scheuring-Wielgus dopiero teraz zdecydowała się skierować sprawę do sądu. Pan Michałkiewicz powiedział o „ubeckiej ku..wie”. No to idziemy do sądu. Żądamy przeprosin i wpłaty na Hejtstop – napisała na Twitterze.
Pan Michałkiewicz powiedział o „ubeckiej ku..wie”. No to idziemy to sądu. Żądamy przeprosin i wpłaty na @Hejtstop https://t.co/N79aTugZDh pic.twitter.com/sxi69zUZoQ
— J. Scheuring-Wielgus (@JoankaSW) 15 lutego 2017
Źródło: wmeritum.pl; Twitter.com
Fot.: Wikimedia/fotoupr; Grycuk