Janusz Korwin-Mikke kolejny raz odniósł się do protestów wokół przyjęcia umowy handlowej CETA. Polityk zamieścił na Facebooku wpis, w którym analizuje realne znaczenie traktatu dla Polski i wskazuje, które środowiska głosowały przeciwko przyjęciu CETA na gruncie europejskim. Pisze również o naturze używanych przez nich argumentów.
Nie mam pojęcia dlaczego taki wrzask podniósł się przy okazji przyjęcia w PE CETA. Przede wszystkim: nasz chata z kraja – i konia z rzędem temu, kto widział w sklepie – albo kupił – jakikolwiek produkt kanadyjski. Kanada – mimo ogromnej powierzchni – to kraj wielkości Polski. Nawet fabryki samochodów nie ma. Wymiana z Kanadą to znacznie mniej, niż 0,5% obrotów – więc w ogóle nie ma o czym mówić – rozpoczyna swój wpis JKM.
Korwin-Mikke przypomina protesty, jakie towarzyszyły sprowadzaniu z Ameryki ziemniaków. A wiecie jaki był wrzask przeciwko sprowadzeniu z Ameryki ziemniaków? Że to zniszczy rolników siejących żytko, że zaburzy równowagę biologiczną, że w ogóle zniszczy europejska przyrodę… To mówię przeciwnikom GMO. A GMO wcinamy już i tak od 10 lat – i to w kukurydzy nie z Kanady tylko z Ukrainy… – wskazuje europoseł.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Korwin-Mikke wskazuje, że CETA stała się „papierkiem lakmusowym”: gdzie jest Lewica – a gdzie jest Prawica. Widać to było jak na dłoni w Parlamencie Europejskim. Przeciwko CETA głosowała zwariowana Lewica: Zieloni, Lewica Postępowa Nordycka, część socjal-demoratów, wariaci z Ruchu 5 Gwiazd, narodowi socjaliści spod znaku panny LePenówny i inni – w tym PSL i… kol.Robert Jarosław Iwaszkiewicz (który, w odróżnieniu ode mnie, uważa, że tych łyżek dziegciu w beczce miodu było za wiele).
O dziwo umiarkowana Lewica: PiS, CDU, SPD, lewicowi liberałowie p.Verhofstadta – głosowała za. Dla nich ważniejsze były względy polityczne – skoro p.Obama wyleciał, dobrze jest wzmocnić Obóz Postępu taką Kanadą. To sukces polityczny – pisze europoseł.
Janusz Korwin-Mikke twierdzi, że o tym, że motorem sprzeciwu jest Lewica widać po stylu argumentów. To jest na korzyść Wielkich Korporacji, które chcą wyzyskiwać klasę robotniczą. Klasyczna nienawiść do kapitalistów, którą wykorzystywali Lenin, Hitler, Mao, Pol-Pot… Jest przerażające, że w Polsce internet został zdominowany przez tę lewacką terminologię. Nawet na moim blogu jest większość takich wypowiedzi! – alarmuje Korwin-Mikke.
Źródło: Facebook.com/janusz.korwin.mikke
Fot. mat. prasowe