Janusz Palikot, lider partii Twój Ruch, zamieścił na swoim blogu komentarz, w którym odniósł się do kontrowersji wokół spektaklu pt. „Klątwa” w reżyserii Olivera Frljicia. Ze względu na fakt, iż w „sztuce” jedna z aktorek dokonuje aktu seksu oralnego z figurą Jana Pawła II, katolicy oskarżają autora o obrazę uczuć religijnych. Zdaniem Palikota to, czy coś uraża czyjeś uczucia, czy nie,” jest sprawą bardzo subiektywną i nie powinno być podstawą jakichkolwiek działań wymiaru sprawiedliwości”.
To, czy coś uraża czyjeś uczucia, czy nie, jest sprawą bardzo subiektywną i nie powinno być podstawą jakichkolwiek działań wymiaru sprawiedliwości. W szczególności dotyczy to uczuć religijnych. Czyjeś uczucia religijne może obrażać na przykład polityczne kazanie w kościele czy nowobogactwo Rydzyka. I co, sąd powinien zabronić wówczas księdzu głosić kazania czy innej dzialalności? Choćby z powództwa osoby o innym wyznaniu? Można obrazić Rydzyka, ale nie można obrazić jego uczuć – napisał polityk.
Jego zdaniem „uczucia nie są podmiotem”. Jeśli w dodatki teatr uprzedza, że spektakl może obrazić czyjeś uczucia, to gdy ktoś mimo wszystko idzie, to nie powinien się potem żalić. Jeśli przedstawienie jest zamknięte (i nie w miejscu publicznym), gdzie trzeba kupić bilet, to wówczas nie ma mowy o obrazie czyichś uczuć. Jestem ateistą, nie mam uczuć religijnych, dlaczego nie mam obejrzeć przedstawienia antyreligijnego w zamkniętym obiekcie? – dodał.
Czytaj także: Posłanka PiS domaga się interwencji Episkopatu ws. \"Klątwy\". \"Oczekuję wykluczenia tych osób z Kościoła\
Cały wpis znajdą państwo W TYM MIEJSCU.
Spektakl „Klątwa” w reżyserii Olivera Frljicia rozpoczyna się sceną, w której aktorka dokonuje aktu seksu oralnego z figurą św. Jana Pawła II, która następnie zostaje powieszona na szubienicy. Na końcu „sztuki” jedna z aktorek chce z kolei namówić publiczność na zabójstwo Jarosława Kaczyńskiego i opowiada o kweście pieniężnej, która ma w tym pomóc. Po chwili dochodzi do ścięcia krzyża piłą mechaniczną.
W sprawie spektaklu wystawianego w Teatrze Powszechnym najprawdopodobniej zawiadomiona zostanie prokuratura. Zapowiedzieli to już Dominik Tarczyński, poseł Prawa i Sprawiedliwości oraz Roman Giertych, adwokat oraz były minister edukacji narodowej.
źródło: palikot.pl, wMeritum.pl
Fot. Wikimedia/Aleksander Rafał Gutowski