Maciej Kot zapowiada, że podczas Mistrzostw Świata w Lahti będzie chciał spisać się jak najlepiej i nie poprzestać na dwóch ostatnich zwycięstwach. Na Facebooku zaprezentował również swój nowy kask.
Ostatni czas dla Macieja Kota był z pewnością bardzo szczęśliwy. Dwa pierwsze zwycięstwa w Pucharze Świata, w Sapporo i Pjongczang, dodały mu skrzydeł i motywacji do dalszej pracy. Jak sam przyznał, cieszy się tym bardziej, że zawodów w Korei i Japonii nie opuścili najlepsi zawodnicy. – Myślę, że najważniejsze jest to, że czołowi zawodnicy nie opuścili tych konkursów i wygrałem w takiej równej walce z najlepszymi – powiedział.
Polski skoczek zaznaczył również, że zwycięstwo dało mu dużo pewności siebie i chęci na więcej. – To jest utwierdzenie się w przekonaniu, że droga, którą obrałem jest dobra, dodaje to sporo takiej pewności siebie, w końcu radości też z tego, co robię, ale nie chciałbym na tym poprzestać, bo wygrywanie ma coś w sobie takiego, że wygrywając raz chce się wygrać drugi raz i chce się tego więcej, także jest to motywacja do dalszej ciężkiej pracy – mówił.
Czytaj także: Maciej Kot komentuje zwycięstwo w konkursie Pucharu Świata i zdradza plan na Lahti!
Maciej Kot odniósł się także do rozpoczynających się Mistrzostw Świata w Lahti, które są dla skoczków narciarskich kluczowymi zawodami tego sezonu. – I rzeczywiście pora do wygrywania jest dobra bo są Mistrzostwa Świata, wiadomo że są to dla nas kluczowe zawody w tym sezonie, ale tak jak tu już mówili moi poprzednicy, podchodzimy do tego jak do kolejnych zawodów, więc trzeba z tego wyjazdu do Azji wziąć same pozytywne rzeczy, pozytywne wnioski, które wyciągnąłem, pozytywne wspomnienia i z takim fajnym bagażem pojechać do Lahti i po raz kolejny wykonać swoje zadanie i realizować sprawdzony plan – dodał.
Maciej Kot na swoim profilu na Facebooku zaprezentował również swój nowy kask. Trzeba przyznać, że dopasowany został dobrze. Podpis „Jest kocur!” również jest jak najbardziej adekwatny. Można go zobaczyć poniżej.