Podczas meczu angielskiej Premier League, Manchester United – Bournemouth (w bramce Artur Boruc), doszło do scen, które znamy z ringów podczas zawodów MMA. Zlatan Ibrahimović dosłownie rzucił obrońcą gości, Tyronem Mingsem. Po chwili ten zemścił się w wyjątkowo brutalny sposób.
Pomiędzy Ibrahimoviciem a Mingsem iskrzyło od początku spotkania. Panowie ze względu na pozycje zajmowane na boisku („Ibra” jest napastnikiem, zaś Mings obrońcą) rywalizowali ze sobą dosyć często. W 37. minucie meczu Szwed nie wytrzymał i podczas jednego ze starć dosłownie rzucił defensorem Bournemouth. W określeniu „rzucił” nie ma ani grama przesady, ponieważ kontrowersyjny zawodnik naprawdę podniósł do góry Anglika, a następnie cisnął nim o ziemię. Przypominało to chwyt rodem z zawodów mieszanych sztuk walki.
@Ibra_official ??#MUFC #MUNBOU pic.twitter.com/LLnjtDgXmq
Czytaj także: 30. kolejka Premier League: Czerwone Diabły zmiażdżone przez The Reds
— Zlatan Ibrahimovic (@zlatanibrahemo1) 4 marca 2017
To jednak nie koniec emocji, ponieważ panowie nie szczędzili sobie razów aż do końca pierwszej połowy. Podczas jednego z ataków „Czerwonych Dziabłów” Tyrone Mings wślizgiem odebrał piłkę Wayne’owi Rooney’owi i wraz z napastnikiem United upadł na murawę. W całe starcie zaangażował się również „Ibra”, który przeskakując nad upadającymi zawodnikami delikatnie nastąpił na gracza Bournemouth. Ten w odwecie… stanął mu na głowę.
Yes Ibrahimovic should have been sent off but Mings should have seen red for this as well. pic.twitter.com/6wqdJziW0y
— Olatunde Bakare (@Backarray) 4 marca 2017
Stamp on Ibrahimovic‘s head #MUFC pic.twitter.com/QrfAJkIlFI
— manutdxtra (@manutdxtra) 4 marca 2017
Jeżeli myślą państwo, że to już koniec, to wyprowadzamy z błędu: bijatyka na Old Trafford nadal trwała! „Ibra” nie byłby bowiem sobą, gdyby nie poszukał zemsty na obrońcy Bournemouth. Znalazł ją w ostatniej minucie drugiej połowy, gdy United wykonywali stały fragment gry. W polu karnym gości Szweda pilnował właśnie Mings, a ren, chcąc odegrać się za wcześniejszy skok na jego głowę, wymierzył mu potężnego łokcia w twarz.
Co ciekawe, żaden z zawodników nie otrzymał za swoje zachowanie kary! „Ibra” obejrzał wprawdzie żółty kartonik, ale była to jedynie reprymenda za protesty, w momencie gdy arbiter podyktował jedenastkę dla Bournemouth. Czerwoną kartkę otrzymał za to gracz gości, Andrew Surman, który w pierwszej połowie otrzymał dwa upomnienia w postaci żółtych kartek.
Łokieć „Ibry” oraz kartka Surmana
SHOCKING: Tyrone Mings STAMPS on Zlatan Ibrahimovic’s head! ?pic.twitter.com/NGpyFha6LJ
— Premier League (@Premierfanpage) 4 marca 2017
Pierwsza połowa meczu zakończyła się wynikiem 1-1. Bramkę dla United zdobył Marcos Rojo, zaś dla Bournemouth Joshua King z rzutu karnego. O końcowym wyniku poinformujemy.
AKTUALIZACJA
W 72. minucie meczu Artur Boruc, golkiper Bournemouth, obronił rzut karny wykonywany przez wściekłego… Ibrahimovicia.
Boruc saves Ibrahimovic penalty #MUNBOU pic.twitter.com/NF35MIP766
— After the Match (@pomeczu) 4 marca 2017
AKTUALIZACJA II
Koniec meczu! Remisowy rezultat utrzymuje się do końca spotkania. Manchester United – Bournemouth 1-1! Kapitalny mecz Artura Boruca!
źródło: Twitter
Fot. Twitter