Propaganda sowiecka przez lata PRL obarczała Niemców odpowiedzialnością za zbrodnię katyńską. Są obecnie w Rosji takie środowiska, które powracają jednak do starych praktyk, wbrew oficjalnemu stanowisku władz Rosyjskich, które zaraz na początku lat 90. przyznały – Katyń to dzieło NKWD.
14 kwietnia w Smoleńsku nie obejdzie się bez międzynarodowego skandalu. Podczas konferencji „Rosja – Polska kluczowe momenty w historii” pojawi się wątek o „niemieckiej odpowiedzialności za zbrodnię katyńską”. Spotkanie zostało zaplanowane w miejscowej filii Moskiewskiego Państwowego Uniwersytetu Transportu Kolejowego. Podczas konferencji mają zostać „sensacyjne” dokumenty na temat niemieckiej odpowiedzialności za śmierć polskich oficerów. Dokładnie to samo mówili Sowieci zaraz po odkryciu masowych grobów polskich oficerów w Katyniu (w ramach operacji polscy oficerowie WP, KOP, policji oraz przedstawiciele inteligencji ginęli także w Ostaszkowie, Twerze – wtedy Kalininie, Miednoje, Charkowie, Bykowni pod Kijowem oraz w Kuropatach pod Mińskiem – DW). Cytowany przez RMF FM Siergiej Strygin zapowiada inne, również sensacyjne informacje, które zaprezentowane zostaną na tej „naukowej konferencji”. Chodzi o ukraińską współodpowiedzialność za zbrodnię katyńską – to Ukraińcy mieli brać czynny udział w rozstrzeliwaniu polskich oficerów. Ta informacja, jak zapewnia Strygin, była jedną z największych tajemnic ZSRR. Obarczanie Niemców odpowiedzialnością za Katyń było przez lata zwane „kłamstwem założycielskim PRL”, a teraz obarcza się nią także Ukraińców (co nie zmienia faktu, że wielu z nich, jako obywateli ZSRR, także zasiliło szeregi NKWD).
Może nas dziwić fakt zorganizowania takiej konferencji na państwowej uczelni, skoro zaraz po upadku ZSRR władze rosyjskie przyznały, że za śmierć polskich oficerów, funkcjonariuszy policji i KOP oraz polskich inteligentów odpowiadało NKWD z Berią na czele. Opublikowano także wiele dokumentów związanych z tą zbrodnią (przez wielu określanych mianem ludobójstwa, gdyż spełnia warunki takiej zbrodni przeciwko ludności) m.in. słynną tają notatkę Berii skierowaną do Stalina z 2 marca 1940 roku, a także decyzję o rozstrzelaniu ponad 14 tys. więźniów obozów jenieckich w Ostaszkowie, Kozielsku i Starobielsku z 5 marca tegoż roku, która zatwierdzała projekt notatki i skazywała tysiące Polaków na śmierć i pochówek w bezimiennych mogiłach.
Czytaj także: Represje sowieckie wobec Polaków 1939-1941
Rosja przyznała odpowiedzialność NKWD za mordy w Katyniu i wspomnianych miejscach specjalną uchwałą KC KPZR z 7 kwietnia 1990 roku, a już 13 kwietnia tegoż roku Wojciech Jaruzelski, otrzymał od Gorbaczowa pierwsze dokumenty związane ze sprawą. Uchwałę z 5 marca 1940 roku i gro z dokumentów z tzw. Teczki Specjalnej nr 1 ujawniono i przekazano prezydentowi Wałęsie 14 października 1992 roku. Podczas wizyty w Polsce ówczesny prezydent Federacji Rosyjskiej Borys Jelcyn w dniu 25 sierpnia 1993 roku złożył kwiaty pod Krzyżem Katyńskim na warszawskich Powązkach i prosił Polaków o wybaczenie Rosjanom tej zbrodni.
Jak widać są osoby, dla których informacje powielane przez sowiecką propagandę są dogmatem, a nie uznają treści oficjalnych dokumentów z archiwów NKWD z tego okresu, które sukcesywnie od lat są ujawniane.
Źr.: rmf24.pl; ipn.gov.pl; Biuletyn IPN poświęcony Katyniowi
Fot.: Wikimedia
Czytaj również: Andrzej Duda ostro o Misiewiczu: Nie jest zachowaniem dojrzałym, kiedy człowiek chodzi na dyskotekę, a ma dostęp do poważnych dokumentów [WIDEO]