Czy to, możliwe, aby znak polskiej konspiracji z II wojny światowej, stawiającej zbrojny opór niemieckiemu okupantowi, został przyrównany do symboliki tego okupanta? Dla popularnej wyszukiwarki Google nie ma w tym problemu. Znak „Polski Walczącej” widnieje w niej obok… niemieckiej swastyki. – informuje „Rzeczpospolita”.
Po wpisaniu w wyszukiwarkę Google fraz „symbol hitlerowski”, obok swastyki pojawia się znak Polski Walczącej. Każdy może sprawdzić to sam. Gdy wpiszemy w popularną wyszukiwarkę tych słów, wygląda to tak:
Jak pisze „Rzeczpospolita”, ma to być błąd algorytmu Google. Wyszukane w ten sposób hasła prowadzą do stron opisujących bohaterską walkę polskiej konspiracji z II wojny światowej. Jedną z nich jest akcja Alka Dawidowskiego, który przed Pałacem Staszica, zdjął z pomnika Mikołaja Kopernika tablicę z napisami w języku niemieckim.
Czytaj także: Sejm uchwalił ustawę o ochronie Znaku Polski Walczącej
Piotr Zalewski z Google Polska, zapytany o tę szokującą sprawę przez dziennikarzy „Rz”, twierdzi, że wyniki wyszukiwania są ściśle związane z tym, co na dany temat można znaleźć w sieci. Wpisywane w wyszukiwarkę frazy są powiązane nie tylko z wynikami, ale również ze sposobem w jaki zostały opisane lub z całym kontekstem. Zalewski sam przyznał, że wyniki często są niezgodne z oczekiwaniami internautów.
Symbol Polski Walczącej jest od 2014 r. znakiem objętym ochroną prawną. Specjalna ustawa uznaje go za symbol walki polskiego narodu z niemieckim okupantem i stanowi dobro ogólnonarodowe. Podlega też ochronie, jaka przysługuje historycznej spuściźnie RP.
Źródło: wprost.pl
Wikimedia/Pece