Joanna Scheuring-Wielgus opublikowała na Twitterze wpis, w którym krytykuje kategoryczne sądy wydawane wobec ubioru Beaty Szydło. Posłanka Nowoczesnej ubolewa, że kobiety w polityce nieustannie oceniane są przez pryzmat wyglądu i ubioru, podczas gdy mężczyźni mają w tym względzie „taryfę ulgową”.
Chodzi o żółty żakiet, który premier miała na sobie podczas uroczystości 60-lecia podpisania Traktatów Rzymskich. Charakterystyczny element garderoby był szeroko komentowany w w mediach tradycyjnych i społecznościowych. Jedni chwalili Beatę Szydło za wyrazistość, inni krytykowali za zbyt jaskrawe i krzykliwe barwy.
Żółty, a właściwie to chyba kanarkowy żakiet premier Beaty Szydło wywołał ogólnonarodową dyskusję. (…) Dyskusja w Polsce okazała się do tego stopnia gorącą, że zapomniano wysłuchać słów Pani Premier. Skupiono się za to na komentowaniu tego jak wyglądała. Nie jestem wyrocznią modową, nie odważę się więc wydawać tak kategorycznych (jak niektórzy) sądów na temat stroju polskiej Premier w Rzymie. Odważę się jednak zapytać dlaczego nikt z taką atencją nie komentuje wyglądu mężczyzn polityków? – pisze na łamach portalu natemat.pl posłanka Nowoczesnej.
Czytaj także: Stan współczesnej oświaty. Czy czas na radykalne zmiany?
Premier @BeataSzydlo podczas szczytu #UE60 w Rzymie –> https://t.co/KY1ggUh6aY pic.twitter.com/uGkWnl8bQn
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) 25 marca 2017
Polityk wskazuje, że problem dotyczy kobiet w życiu publicznym, w równym stopniu posłanek PiS – z premier na czele, posłanek Nowoczesnej, dziennikarek, których wygląd jest poddawany nieustannej ocenie i wszystkich innych kobiet, których strój jest lustrowany i komentowany, gdy tylko wejdą do swojego miejsca pracy.
Joanna Scheuring-Wielgus wskazuje, że nadmierne skupianie się na wyglądzie i ubiorze przysłania merytoryczny przekaz kobiet-polityków. I to na działaniach Pani Premier się skupmy i oceniajmy je. Strój w którym to robi jest jednak drugorzędny. Co z tego, że będzie wyglądała jak milion dolarów, jeśli pewnego dnia zakomunikuje nam, że Unia Europejska jest zła i należy z niej wyjść? Nawet najpiękniejszy i najbardziej udany strój nie sprawi, że poczujemy się lepiej, gdy Unia zdecyduje się przykręcić Polsce kurek z dotacjami. Obłędna marynarka nie wyeliminuje zagrożenia, że Polska będzie w Unii krajem drugiej lub trzeciej kategorii, z którym zupełnie nikt nie będzie liczył – podsumowała.
Cały felieton można przeczytać TUTAJ
Odczepcie się od żakietu. https://t.co/LUCB8AUngk pic.twitter.com/rFkFTNA7Wj
— J. Scheuring-Wielgus (@JoankaSW) 27 marca 2017
Źródło: Twitter.com/JoankaSW, natemat.pl
Fot. Twitter.com/KancelariaPremiera