Do 17 maja łódzki sąd przedłużył areszt Irakijczyka podejrzanego o posiadanie śladowych ilości materiałów wybuchowych – dowiedziała się PAP. Mężczyzna został zatrzymany 21 lipca w Łodzi. Sugerowano wówczas, że mógł planować zamach terrorystyczny podczas katolickiego wydarzenia.
Śledztwo przeciwko obywatelowi Iraku Sinanowi A.H. prowadzi Łódzki Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Łodzi.
Jak poinformował PAP prokurator Mariusz Jaworski, śledczy wnosili o przedłużenie aresztu m.in. ze względu na obawę ucieczki lub ukrycia się podejrzanego, który nie ma stałego miejsca pobytu w Polsce, jak również obawę matactwa z jego strony i grożącą mu surową karę.
Czytaj także: \"Pamiętaj, abyś nie prosiła ich o łaskę!\" - generał August Emil Fieldorf \"Nil\
49-letni mężczyzna został zatrzymany w lipcu ub.r. w Łodzi. Irakijczyk podejrzany jest o posiadanie śladowych ilości materiałów wybuchowych. Termin „śladowe ilości” oznacza, że u zatrzymanego nie stwierdzono takiej ilości materiału wybuchowego, która mogłaby spowodować wybuch. Mężczyźnie grozi kara do 8 lat więzienia. Po zatrzymaniu został aresztowany.
Tuż po zatrzymaniu Irakijczyka w mediach pojawiły się informacje, iż mężczyzna w jednym z wynajmowanych mieszkań miał listę centrów handlowych oraz zdjęcia dworców kolejowych w Łodzi i Krakowie. Sugerowano wówczas, że mógł on planować zamach podczas Światowych Dni Młodzieży, które 26 lipca miały rozpocząć się w Krakowie.
Według śledczych zebrane w postępowaniu dowody m.in. w postaci przeszukania i oględzin pokoju hostelowego zajmowanego przez Sinana A.H., w tym należącej do niego walizki, a także wyniki rozpoznania pirotechnicznego z użyciem psów służbowych wskazują na duże prawdopodobieństwo, iż podejrzany dopuścił się zarzucanego mu czynu.
Według prokuratury, z uzyskanej w toku postępowania opinii biegłych z zakresu badań chemicznych wynika, że na należącej do podejrzanego walizce ujawniono niewielkie ilości kruszących materiałów wybuchowych, stanowiących substancje wybuchowe stosowane m.in. do wytwarzania ładunków saperskich, pocisków artyleryjskich, granatów, min, pobudzaczy, niektórych materiałów wybuchowych górniczych, zapalników, spłonek pobudzających, lontów detonujących, plastycznych materiałów wybuchowych.
Podejrzany nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i kwestionował, aby miał kontakt z substancjami wybuchowymi. Wskazał również, w jakim celu przebywał i przemieszczał się po Polsce; śledczy nie ujawniają treści tych wyjaśnień.
Prokurator Jaworski poinformował, że dotychczas w tej sprawie nie przedstawiono zarzutów innym osobom. Trwają czynności procesowe oraz gromadzony jest materiał dowodowy zarówno w kraju, jak i w drodze międzynarodowych pomocy prawnych. Postępowanie przygotowawcze w tej sprawie znajduje się – według prokuratora – „na zaawansowanym etapie dowodowym”. Ze względu na oczekiwanie na materiały z zagranicy nie można jeszcze określić czasu jego zakończenia.
Prokurator zaznaczył, że ze względu na dobro toczącego się śledztwa na razie nie jest możliwe udzielenie bliższych informacji na temat jego przebiegu.
źródło: PAP, wmeritum.pl
Fot. Pixabay.com