Zdaniem Jadwigi Staniszkis Donald Tusk powinien stanąć przed Trybunałem Stanu. Ma to związek z jego decyzjami podjętymi tuż po katastrofie smoleńskiej, przede wszystkim z oddaniem śledztwa w ręce Rosjan.
Jadwiga Staniszkis zarzuciła obecnemu przewodniczącemu Rady Europejskiej, a wcześniej premierowi, że oddał śledztwo w ręce strony rosyjskiej. Przez to dzisiaj wyjaśnienie katastrofy smoleńskiej jest bardzo trudne, jeśli nie niemożliwe. – Wielką winą Donalda Tuska jest to, że oddał śledztwo Rosjanom. Doprowadził je do stanu, w którym szansa na wyjaśnienie sprawy jest naprawdę niewielka – powiedziała.
Jej zdaniem, zdecydowana postawa Tuska mogłaby doprowadzić do ugięcia się Rosjan. – Gdyby na samym początku twardo się postawił, natychmiast zażądał zwrotu wraku, wysłał samochód, żeby zabrać szczątki samolotu, to Rosjanie być może by ulegli – dodała.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Zdaniem Jadwigi Staniszkis, nie jest wykluczone, że w Smoleńsku doszło do zamachu. Przypomniała ona rolę Lecha Kaczyńskiego, jaką sprawował w zjednoczeniu państw Europy Środkowej. – Lech Kaczyński podjął przecież próbę zintegrowania prezydentów Europy Środkowej przeciwko Rosji w związku z jej inwazją na Gruzję. (…) Ta próba była dla Rosjan trudna do zniesienia – mówiła.
Czytaj także: Eksplozja w kadłubie? Wszystkie ustalenia podkomisji smoleńskiej w jednym miejscu!