W środę ogólnopolskie media obiegła informacja, że Vadis Odjidja-Ofoe, belgijski rozgrywający Legii Warszawa, znalazł się na celowniku Anderlechtu Bruksela. Portal legia.net podawał nawet, że piłkarz stał się dla „Fiołków” głównym celem transferowym. Okazuje się jednak, że „Wojskowi” nie zamierzają się poddawać w walce o swojego najlepszego zawodnika.
O zainteresowaniu Anderlechtu Vadisem Odjidja-Ofoe poinformował w środę portal legia.net. Redaktorzy witryny powoływali się na belgijskie media. Belgijskie media informują, że Vadis Odjidja Ofoe jest głównym celem transferowym Anderlechtu Bruksela. „Fiołki” liczą się z tym, że za transfer trzeba będzie sporo zapłacić… belgijski gigant jest gotowy wyłożyć nawet kilka milionów euro. Wiadomo, że warszawski klub, jeśli rzeczywiście będzie zmuszony sprzedać Vadisa, będzie chciał na nim solidnie zarobić – czytamy na nieoficjalnej stronie internetowej warszawskiego klubu.
W czwartek na łamach innego legijnego portalu, legionisci.com, opublikowana została informacja, iż Legia nie zamierza rezygnować ze swojego najlepszego zawodnika. „Wojskowi” mieli złożyć Belgowi ofertę nowego kontraktu, a piłkarz podjął negocjacje. Jest skłonny zostać przy Łazienkowskiej. Podobno bardzo dobrze czuje się w drużynie i w Warszawie – czytamy.
Czytaj także: Kibice Legii maja powody do obaw. Vadis Odjidja-Ofoe jednak odejdzie po sezonie? Agent zawodnika zabrał głos
Nowa umowa wiąże się oczywiście ze sporą podwyżką. Portal nie podaje jednak ile zarobiłby Odjidja-Ofoe po prolongacie kontraktu.
Zatrzymanie Belga może okazać się dla warszawskiego klubu sporym wyzwaniem. Odjidja-Ofoe, szczególnie za sprawą swoich występów w europejskich pucharach, przyciągnął spore grono kontrahentów zainteresowanych jego usługami. Kilka tygodni temu głośno mówiło się np., że chrapkę na zawodnika mają kluby francuskie.
Vadis Odjidja-Ofoe trafił do Legii na początku sezonu 2016/2017 po nieudanej przygodzie w angielskim Norwich. Początkowo nie zachwycał swoją grą i raził wyjątkowo niesportową sylwetką, jednak gdy wrócił do formy stał się prawdziwą gwiazdą zarówno Legii, jak i całej ligi. Dzięki jego kapitalnym występom w Lidze Mistrzów „Wojskowym” udało się zając trzecie miejsce w grupie elitarnych rozgrywek i awansować do Ligi Europy.
źródło: legia.net, legionisci.com
Fot. M.Kostrzewa/Legia Warszawa