Paul Gallagher, zawodnik angielskiej drużyny Preston North End występującej w Championship (zaplecze ekstraklasy, Premier League), w wyjazdowym meczu z Newcastle zaprezentował nietypowe zachowanie we własnym polu karnym. Po strzale zawodnika „Srok” obrońca Preston popisał się bowiem interwencją, które nie powstydziłby się żaden golkiper.
Sytuacja miała miejsce w 64 minucie meczu, gdy na tablicy wyników widniał rezultat 2-1 dla Newcastle. W podbramkowym zamieszaniu strzał oddał zawodnik „Srok”. Futbolówka minęła wysuniętego bramkarza Preston i zmierzała do pustej bramki. W tym momencie do gry wkroczył Gallagher, który postanowił wyręczyć golkipera swojej drużyny. Widowiskowo rzucił się w stronę piłki i rękoma wybił ją na rzut rożny.
Niestety, przewinienie nie uszło mu na sucho. Robinsonadę zauważył bowiem arbiter spotkania, który odgwizdał rzut karny, a niespełnionego bramkarza wyrzucił z boiska. „Jedenastkę” na gola zamienił zawodnik Newcastle, Matt Richie, którzy podwyższył wynik meczu na 3-1.
Czytaj także: 25. kolejka La Liga: Potknięcie Realu, remis w hicie
Ostatecznie Newcastle pokonało Preston 4-1. Dzięki zwycięstwu „Sroki” zapewniły sobie awans do Premier League. Po 44 kolejkach podopieczni Rafy Beniteza plasują się na drugiej pozycj Championship. Liderem są zawodnicy Birghton.
Ekipa Preston zajmuje 11 miejsce w tabeli.
źródło, fot: Facebook/Niższe ligi w Anglii