Instytut Pamięci Narodowej – Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu wydał oświadczenie, będące odpowiedzią na dążenia ukraińskiego IPN do zablokowania prowadzenia poszukiwań pochówków i pielęgnowania polskich miejsc pamięci na Ukrainie.
Zatrzymane zostaną zezwolenia na prace poszukiwawcze pochówków i porządkowanie miejsc pamięci na Ukrainie. Skierowano również apel do władz samorządowych, by te natychmiast wytrzymały się od rozpatrywania wniosków.
Czytaj także: Ukraińcy blokują poszukiwanie przez Polaków pochówków i porządkowanie polskich miejsc pamięci na Ukrainie
Kijów twierdzi, że w latach 1991-2017 powstało co najmniej 105 polskich pomników, które uważane są za nielegalne.
Wszystko to jest odpowiedzią na rozbiórkę nielegalnego pomnika UPA w Hruszowicach.
– 26 kwietnia na cmentarzu we wsi Hruszowice w powiecie przemyskim w województwie podkarpackim grupa nieznanych osób zniszczyła bratnią mogiłę żołnierzy UPA i dopuściła się znieważenia herbu państwowego Ukrainy, tryzuba – twierdzi ukraiński IPN.
Ukraiński IPN nie jest kompetentny w tej sprawie
W swoim oświadczeniu Instytut Pamięci Narodowej stwierdził, że właściwym podmiotem do współpracy w zakresie „miejsc spoczynku osób poległych, zamordowanych i zmarłych w wyniku zbrodni wojennych, ludobójstwa, czystek etnicznych i represji politycznych” jest Międzyresortowa Komisja ds. Upamiętnienia Uczestników Operacji Antyterrorystycznej, Ofiar Wojny i Represji Politycznych przy Gabinecie Ministrów Ukrainy. Dodał również, że nie otrzymał informacji, by kompetencje zostały zmienione.
IPN zaznaczył, że wielokrotnie w korespondencji ze stroną ukraińską podkreślano, iż obiekt w Hruszowicach stoi nielegalnie. Dodatkowo informowano o tym, iż rozbiórka pozwoli na przeprowadzenie prac archeologicznych. Polska instytucja podała również przykłady reakcji na niszczenie mogił UPA, na które Polacy reagowali i udzielonych zgód na prowadzenie poszukiwań pochówków przez Ukraińców na terenie Polski.
Jak czytamy w oświadczeniu, IPN jest za tym, by mniejszości narodowe i etniczne, których członkowie polegli na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej miały stosowane upamiętnienie. Zaznaczył jednak, że ze względu na mordy dokonywane przez OUN, UPA, Galizien SS czy inne zbrodnicze organizacje ich gloryfikacja jest nie do przyjęcia.
Instytut Pamięci Narodowej stwierdził, że nie przyjmuje do wiadomości stwierdzenia o „zawieszeniu legalizacji nielegalnych polskich miejsc pamięci”, gdyż, jak dotąd, nikt ze strony ukraińskiej nie informował o tym, że jakiekolwiek miejsca są nielegalne.
Polacy oczekują również jasnego stanowiska Międzyresortowej Komisji w tej sprawie, która jest kompetentnym organem.
Cała treść oświadczenia dostępna jest na stronie Instytutu Pamięci Narodowej.