Małgorzata Żuk, siostra zmarłej w Egipcie Magdaleny Żuk, opublikowała w sieci oświadczenie, w którym zaapelowała do internautów o nie mnożenie teorii spiskowych nt. całego zdarzenia.
Kobieta opublikowała swój wpis na facebookowej grupie „Sprawa śmierci Magdy Żuk”, którą założyli użytkownicy tego medium społecznościowego. Prosze nie bawcie sie w detektywow i nie zadawajcie mi po 30 pytan dziennie, bo wy od tego nie jestescie.. zajmuje sie tym policja i Rutkowski, Markus nic nie zrobil, bardzo kochal moja siostre i nikt z mojej rodziny nie byl szantazowany.. Wasze teorie spiskowe sa okropne.. ile ludzi tyle historii.. Juz nie moge tego czytac… – napisała (pisownia oryginalna).
A co do rozmów z wami, bardzo jest mi milo, gdy dzwoni do mnie obca osoba i chce pomoc. Natomiast większość to hejterzy, niestety. Jeśli zauważycie hejt, proszę od razu to zgłosić. Ps. prawdopodobnie za parę dni ruszy zbiórka. Mam nadzieję, ze pomożecie, trzymajcie się, dziękuje ze jesteście – dodała w dalszej części.
Czytaj także: O Polkach i śniadych książętach, moim zdaniem
Chwilę później zamieściła kolejny post. Tym razem odnosi się od osoby Markusa, chłopaka zmarłej dziewczyny, z którym Magda rozmawiała przed śmiercią. Zapis rozmowy został opublikowany na facebookowym profilu bogatynia24.tv. A wiec tak dla niejasności, Markus nie sprzedał mojej siostry. Ludzie to co piszecie to jest masakra. A na hejt juz nie mogę patrzeć. Jakimi ludzmi musicie byc by opisywać moja siostrę i mowić jaka była, gdy jej wogole nie znaliscie. Brak mi słów – napisała.
źródło, fot: Facebook