Parlamentarny Zespół na rzecz Wspierania Przedsiębiorczości i Patriotyzmu Ekonomicznego opracował rozwiązanie ws. zakazu handlu w niedzielę, które można uznać za kompromisowe. Proponują odejście od całkowitego zakazu i zastąpienie go skróceniem pracy w tym dniu do 13:00 – donosi Rzeczpospolita. Pomysł ma zostać zaprezentowany w środę.
Parlamentarny Zespół na rzecz Wspierania Przedsiębiorczości i Patriotyzmu Ekonomicznego przedstawił kompromisową propozycję ws. zakazu handlu. Pomysłodawcy chcą, żeby sklepy w niedzielę pracowały jedynie na pierwszej zmianie – czyli do godziny 13-14 – wynika z informacji „Rzeczpospolitej”.
Adam Abramowicz, poseł PiS i przewodniczący Zespołu proponującego rozwiązanie, twierdzi, że wariant zamykania sklepów po pierwszej zmianie (13:00 – 14:00) akceptuje branża handlowa. Problemem może się jednak okazać przekonanie związkowców.
Czytaj także: Krótko i na temat. Łukasz Warzecha mówi o absurdach zakazu handlu w niedzielę i podaje przykład Victora Orbana [WIDEO]
Przypomnijmy, że projekt został opracowany i zaproponowany przez „Solidarność” kilka miesięcy temu. Jako alternatywne rozwiązanie powstał m.in. pomysł co drugiej niedzieli pracującej, jednak i on budził wśród handlowców obawę o dezorientację klientów i chaos z niego wynikający.
Natomiast propozycja całkowitego zakazu handlu zaproponowana przez „Solidarność”, była w ostatnich miesiącach krytykowana. Wielu publicystów i ekspertów wskazywało na luki jakie ma projekt przedstawiony przez związkowców. Mówił o tym, na swoim wideoblogu, publicysta tygodnika „Do Rzeczy” Łukasz Warzecha. Dziennikarz zauważył, że projekt jest niekonsekwentny, a regulacje w nim zawarte niespójne.
Dlaczego kelnerka z kawiarni w centrum handlowym ma zostać przymusowo wysłana do domu, a kelnerka z identycznej kawiarni, nawet identycznej sieci, ale nie w centrum handlowym, tyko położonej gdzieś przy ulicy, już tego wolnego nie będzie miała? – pyta retorycznie Warzecha.