Nie ma co ukrywać, że najmocniejszą stroną serwisu Netflix przez cały czas są seriale. W ostatnim czasie jednak coraz bardziej zauważalne jest umieszczanie tam filmów, które w kinach pojawiły się stosunkowo niedawno.
Jakiś czas temu na platformie Netflix pojawił się film „Gwiezdne Wojny: Przebudzenie Mocy”. Wiele wskazuje na to, że niedługo dołączy do nich również ubiegłoroczny „Łotr 1. Gwiezdne Wojny: historie”. Podobnie ma się sytuacja z filmami Marvela – w popularnym serwisie streamingowym dostępny jest „Ant Man” oraz „Avengers: Czas Ultrona”.
Teraz do grona filmów Marvela dostępnych na Netflixie dołączył ubiegłoroczny hit pt. „Kapitan Ameryka: Wojna Bohaterów”. Film zdobył bardzo pozytywne opinie i wiele osób uważa, że była to jedna z lepszych produkcji ze stajni Marvela. Z całą pewnością warto się z nim zapoznać.
Czytaj także: Marvel łączy wszystkie siły. Pojawił się nowy zwiastun filmu \"Avengers: Wojna bez granic\" [WIDEO]
Dostępność ubiegłorocznego „Kapitana Ameryki” w serwisie Netflix jest też w pewnym sensie symboliczna, ponieważ zaledwie nieco ponad rok po kinowej premierze filmu, pojawia się on w serwisie streamingowym. Czyżby taka praktyka już wkrótce była powszechna? Z całą pewnością dostęp do większej ilości filmów na choćby rok po premierze przyciągnąłby do Netflixa ogromną ilość potencjalnych widzów.
Czytaj także: Szykuje się zmiana. „Gangnam Style” wkrótce straci pozycję lidera na YouTube! [WIDEO]