Krzysztof Mączyński, zawodnik Wisły Kraków oraz reprezentant Polski, jest o krok od przejścia do Legii Warszawa. Stołeczny klub zapłaci za środkowego pomocnika pół miliona euro. Przenosiny popularnego „Mąki” nie przypadły do gustu fanom „Białej Gwiazdy”, którzy wylewają na piłkarza wiadra pomyj w internecie. W końcu głos zabrał sam zainteresowany, który postanowił przypomnieć kibicom historię sprzed kilku lat.
O transferze Mączyńskiego do Legii mówi się już od kilku miesięcy. Na pozyskanie Wiślaka bardzo mocno nalegał trener „Wojskowych” Jacek Magiera. Ostatecznie, zgodnie z tym, co podaje m.in. „Przegląd Sportowy”, transakcja zostanie sfinalizowana. Wisła zaakceptowała bowiem trzecią ofertę Legii opiewającą na pół miliona euro. Krakowski klub otrzyma również bonusy za awans do mistrzów Polski do Ligi Mistrzów oraz procent z następnego transferu „Mąki”.
Po tej informacji wśród kibiców Wisły Kraków zawrzało. Fani „Białej Gwiazdy”, delikatnie rzecz ujmując, nie pozostają z kibicami Legii w najlepszych stosunkach, więc transfer zawodnika, który urodził się w Krakowie, a z Wisłą związany jest od najmłodszych lat, musiał być dla nich sporym ciosem. Część z nich dała swojej frustracji upust w internecie, gdzie na głowę „Mąki” wylewano wiadra pomyj. W końcu głos zabrał sam zainteresowany, który przypomniał, iż już raz odchodził z Wisły i wówczas nikt za nim nie płakał. 2011 rok już zapomnieliście? Też taka jazda była ?Życzę każdemu z was, żeby zrobił więcej dla klubu. Miłego wieczoru na tt jest łatwo – napisał kadrowicz Adama Nawałki na Twitterze.
2011 rok już zapomnieliście? Też taka jazda była ?Życzę każdemu z was,żeby zrobil wiecej dla klubu. Miłego wieczoru na tt jest łatwo
— Krzysztof Mączyński (@makatsw) 4 lipca 2017
W 2011 roku, po dwóch sezonach spędzonych na wypożyczeniu w ŁKS-ie Łódź, Mączyński definitywnie opuścił Wisłę. W Krakowie nie miał szans na grę (w ciągu 4 lat zaliczył zaledwie 8 występów), więc przeniósł się do Górnika Zabrze. Na miejscu spotkał Adama Nawałkę, dzięki któremu jego kariera nabrała rozpędu.
W 2014 roku Mączyński przeniósł się do Chin. Podpisał kontrakt z Guizhou Renhe, klubem występującym w tamtejszej ekstraklasie. W 2015 roku zdecydował się jednak na powrót do Polski. Podpisał umowę ze swoją ukochaną Wisłą i z miejsca stał się jej czołowym zawodnikiem. W międzyczasie zaistniał również w reprezentacji Polski, której ważnym ogniwem pozostaje do dziś.
źródło: Twitter, wMeritum.pl
Fot. Wikimedia/Piotr Drabik