Legia Warszawa bez większych kłopotów pokonała na wyjeździe IFK Mariehann 3:0 (3:0) w meczu II rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Gole dla Mistrzów Polski zdobywali: Guilherme, Łukasz Broź oraz Kasper Hamalainen.
Legioniści osłabieni brakiem Miroslava Radovicia czy Michała Pazdana od pierwszych minut zaatakowała rywala, co skutkowało trafieniem już w ósmej minucie spotkania. Aapo Maenpaa sfaulował w polu karnym Łukasza Brozia. Jedenastkę wykorzystał Guilherme i tym samym otworzył wynik spotkania. W dalszych fragmentach gry obraz meczu się wyrównał, lecz to Legia kontynuowała popis strzelecki w pierwszej połowie. W 39. minucie Dominik Nagy dobił piłkę po interwencji bramkarza gospodarzy i podwyższył wynik spotkania. Trzeci gol padł jeszcze w pierwszej połowie, a strzelcem był Kasper Hamalainen. Guilherme prostopadle zagrał do Fina, a ten bez większych problemów technicznym strzałem zakończył strzelanie w pierwszej połowie spotkania.
Od początku drugiej połowy piłkarze Legii oddali nieco inicjatywę rywalom. W 56. minucie Mateusz Szwoch zastąpił na boisku Michała Kopczyńskiego. Gra w drugiej części spotkania ewidentnie się straciła tempo. W 61. minucie wydawało się, że Finowie ostatecznie pogrzebali swoje szanse. Drugą żółtą kartkę obejrzał Anthony Dafaa i gospodarze musieli kończyć potyczkę w osłabieniu. Kilka minut później bardzo dobry strzał oddał Łukasz Broź. Bramkarz Mariehann jednak bardzo dobrze interweniował. Mateusz Szwoch wprowadził dużo dynamiki do gry Legii. Na kwadrans przed końcem spotkania miał dobrą okazję do podwyższenia wyniku, lecz przegrał pojedynek z obrońcą. Do końca spotkania żadna z drużyn nie stworzyła już sobie dogodnej sytuacji do zdobycia gola. Legia Warszawa wyjeżdża z Finlandii z trzybramkową zaliczką, co jest bardzo dobrym wynikiem przed rewanżem w Warszawie.
Czytaj także: MŚ Czechy: Zwycięstwa faworytów, czekamy na półfinały